[DISCLAIMER: Tym razem nie /j bo na serio tu może być niezła PATOLA- (Przekleństwa ofc.)]
(POV SIGMY)
Właśnie wróciłem do domu, byłem już na werandzie, i otwierałem drzwi. Dziwne, bo nigdzie nie świeciły się światła, oprócz w łazience i w pokoju Nikolaia.
Zazwyczaj on i Fyodor przesiadują też w salonie albo w kuchni, bo Fyodor twierdzi, że tam jest fajny stół. Nie wiem czemu, on po prostu mówi "Sigmuś, ale ty tego stołu nie doceniasz..." jakby o chuj mu kurwa chodzi? Stół jak żaden inny.
Wszedłem do domu i-
JAPIERDOLE...
W łazience syf, moje kosmetyki rozjebane, w spiżarni nie było wódki, a to znaczyło tylko jedno, z pokoju Nikośka słyszałem DZIWNE KURWA DŹWIĘKI...
NIE, NIE, NIE... Nie kurwa, ja się na to nie pisałem, ja to pierdole kurwa, idę spać w dupie mam wszystko. Jebać, jebać...
Pierdole to, że mi zajebali cały eyeliner i tusz, bo to już mam kurwa w dupie, baba z Rossmana po znajomości mi sprzeda za pół ceny, bo i tak cały czas kupuje.
Jeszcze z jakiś czas temu, gdy byli nachalni, wziąłbym ich i zagarnął do pokoju Nikolaia, ale chuj, bo oni już tam byli. W sumie to lepiej, wykonali moja pracę za mnie.
Już chuj z tym co oni tam odpierdalają... Mam tylko nadzieję, że im nie będę musieć jedzenia do łóżka nosić po tym, a tak, to niech se robią co chcą, byle mnie w to nie mieszać....
Kurwa, nic nawet w lodówce nie ma, jest jakaś jebana pierwsza w nocy, a ja jestem głodny-
Dobra chuj, zjem naleśniki. Jebać, że są stare i zimne, jedzenie to jedzenie.
Przynajmniej w tej sytuacji...
Kurwa, aż mi się przypomniało jak kiedyś jechałem po Nikośku i Fyośce, że "ale jak kurwa zimne!?" No, najwidoczniej, już się sam dowiedziałem.
Co prawda naleśniki były bardzo chujowe, ale ciul z tym, ważne, żeby nie iść spać głodnym....
Jeszcze zmyć tapetę, kurwa dziwki to mają przejebane jednak. (/j)
Ale przynajmniej randka się udała i z tego się cieszę, bo Dazai jest taki kochany, że już po prostu nie mogę się doczekać naszego kolejnego spotkania....
Cieszę się, że byłem w tej Warszawie i że tak miło spędziłem czas, szczególnie z kimś tak fajnym jak Dazai, chciałem zrobić na nim dobre wrażenie, chyba mi się udało. Przynajmniej mam nadzieję... Był kimś, na kim naprawdę mi zależało, i chciałem mieć z nim dobre relacje, szczególnie, że już to zauważyłem, i jestem w stanie się do tego przyznać...
On mi się podoba.
On mi się tak kurwa podoba, że JAPIERDOLE-...
Trzecia w nocy a ja dalej nie mogę spać? Czemu? Bo kurwa może jednak coś zjebałem- A może coś zrobiłem i on to źle odebrał..? A co jak zrobiłem coś, co mu się nie podobało... O kurwa- O kurwa...
Nie no, ale jak będę tak rozmyślał, to się przecież zamyśle na śmierć.
A może on udaje że mnie lu-
KURWA. CHUJA NIE SPANIE, JAK JA TU MAM ROZKMINY ŻYCIOWE.
(Mood swing Sigmy xD)
Nie no, on też pewnie by mnie brał przy najbliższej okazji, więc nie ma się co przejmować. Jestem taki hot i tak zajebisty, że on to pewnie tylko czeka aż mu pozwolę mnie-
...
Potrzymać za rączkę. A co wy kurwa zboczeńcy jebani myśleliście? (🤨📸)...
*Spanko :P*
(No a co tu kurwa mam dać-)...
Wstałem po ciężkiej nocy, bo kurwa byłem wkurwiony nawet przez sen jakimś cudem... Pewnie przez ten tusz. NO BO TO BYŁ BARDZO DOBRY TUSZ. MÓJ NAJBARDZIEJ ULUBIONY, ULUBIONY TUSZ...
Ehhh...
Może odkupią mi go chociaż. Ciule pierdolone.
Ale przynajmniej randkę miałem spoko wczoraj, bo nie będę się oszukiwał, to BYŁA na sto procent randka, to było widać. CZUŁEM TO!
Jedyne co mi zostało to dowiedzieć się co się działo wczoraj w pokoju Nikolaia... Oj kurwa, nie chce wiedzieć...★★★
Dla tych, którzy czekają na jakiś smut:
N.
(Nie będzie, nie ma, nuh uh. :3 Złota zasada: "18+ nie było, nie ma i nie będzie".)
CZYTASZ
Fyolai & Sigma - Żyćko codzienne
FanfictionTa opowieść opowiada o ciekawych przygodach Fyodora, Nikolaia i Sigmy. Pisałom to z różnych punktów widzenia, żeby to urozmaicić! Mieszkają oni razem w jednym domu i dużo się tam dzieje. (trochę patologia)