Rozdział 32

92 6 1
                                    

Gdy wróciliśmy do bazy reszta wróciła już ze swoich misji ale dlaczego byli w zatoce medycznej? Podchodząc bliżej widzieliśmy jak Ratchet bada Bulkhead'a, który leżał nieprzytomny na koi. Co się stało? O całej sytuacji opowiedział nam agent Fowler. Okazało się, że artefaktem Bulkhead'a był tox-en, a jego przeciwnikiem były insecticony. Bulk dostał w plecy gdy wracał przez most od jednego z nich o imieniu Hardshell w dodatku kontakt z tox-enem nie ułatwia sprawy. Ratchet musiał go unieruchomić i wyłączyć prawie wszystkie jego systemy by mógł odzyskać siły dopiero wtedy będzie mógł go zoperować. Arcee wezwała nawet Wheeljack'a by przyjechał. Mam nadzieję, że Bulk wyjdzie z tego. 

Ac: Wheeljack jest w drodze.

M: Jak możecie spisywać Bulkhead'a na straty!

Ac: Wezwałam go bo Wheeljack i Bulk przyjaźnią się. Na pewno chciałby tu być.

M: Pewnie, pogadaj sobie.

Op: Miko dokąd idziesz.

M: Do domu. Zdążę się zabrać z agentem Fowlerem.

Weszła do windy i pojechała na górę tam gdzie był helikopter Fowlera. Arcee chciała iść za nią ale powstrzymał ją od tego Optimus.

Op: Dajmy jej czas.

Minęło kilka godzin gdy usłyszeliśmy szybko nadjeżdżający pojazd. Wheeljack. Wjeżdżając do głównego holu transformował się podchodząc do nas.

Wh: Jak to wygląda?

Rt: Odnotowałem potężne uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. 

Rt: Ale postawisz go. Jesteś najlepszy.

Rt: Kontakt z tox-enem wywołał dysfunkcję systemu operacyjnego na poziomie submikronowym. Nie podejmę się operacji dopóki Bulkhead nie odzyska sił.

Po chwili ciszy zwrócił się do Optimusa. 

Wj: Powiesz mi kto go tak urządził? 

Op: W obecnej sytuacji powinniśmy się skupić na przywróceniu Bulkhead'a do zdrowia. Przyjdzie czas na zemstę. 

Wj: To się skup.

Odchodząc transformował się i odjechał z bazy. Wszyscy wiedzieliśmy, że to go nie powstrzyma i prędzej czy później dowie się o Hardshellu.

Rt: Wiesz o tym, że Wheeljack zrobi coś nieodpowiedzialnego.

Op: Nawet gdybyśmy chcieli nie zdołalibyśmy go zatrzymać.

Bf: Lepiej za nim polecę. Może i nie znam go tak dobrze jak wy ale po tych kilku spotkaniach mam podejrzenia, że zacznie szukać statku conów by odnaleźć tego isecticona.  

Op: Masz moje pozwolenie. 

Nie tracąc czasu szybko wyszłam z bazy i wzbiłam się w powietrze lecąc za Jackhammer'em. Po chwili widziałam w oddali mały punkt na niebie co na pewno było tym statkiem, którego szukam. Postanowiłam trzymać się tej odległości by jego skanery mnie nie wykryły. Po długim locie Statek wylądował w leśnej polanie, zatrzymując się w powietrzu czekałam aż wyjdzie z e statku. Po chwili wyszedł w towarzystwie kogoś mniejszego. To Miko! Ale miała wrócić z Fowlerem! Scrap, musiała wejść do statku gdy Wheeljack był w bazie i pewnie powiedziała mu kto załatwił Bulka. Wzdychając wylądowałam koło statku i ruszyłam za nimi. Musiałam zmniejszyć trochę mój rozmiar bym mogła łatwo przedrzeć się przez las. Zatrzymałam się dopiero wtedy gdy byli w zasięgu wzroku słuchając ich rozmowy.

M: Znalazłeś kopalnie decepticonów?

Wj: A co miałem siedzieć całymi dniami siedzieć na zderzaku i regulować gaźnik? 

Transformers Prime: Ostatni PredaconOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz