Rozdział 38

94 4 0
                                    

Budząc się i ignorując ból procesora oraz szum w audioreceptorach próbowałam przypomnieć sobie co się stało. No tak byłam na misji z Bee i Arcee by odzyskać relikt ale Knockout zaatakował nas tym dziwnym blasterem co strzela falami dźwiękowymi. Nie słysząc żadnych dźwięków otworzyłam optyki rozglądając się po okolicy. Kiedy wróciliśmy do bazy? Ostatnie co  pamiętam było uderzenie przez falę dźwiękową. Poruszając głową na boki chciałam się jakoś pozbyć tego szumu w audiach ale nic to nie dawało. Może Ratchet coś na to zaradzi. Powoli wstałam lekko się chwiejąc ale odzyskując równowagę wyszłam z zatoki medycznej w kierunku głównego holu. Stojąc przy wejściu Widziałam jak Arcee kłoci się ze Smokescreen'em. Ciekawe o co tym razem chodzi. Nie chcąc im przerywać skupiłam się na dwójce botów, słysząc nagły pisk w audiach skrzywiłam się z bólu. Dobra zdecydowanie jest coś nie tak. Szukając wzrokiem Ratcheta widziałam jak Smoke wyjeżdża z bazy. Marszcząc łuki optyczne patrzyłam na wyjście z bazy. Miałam złe przeczucie. Z zamyślenia wyrwało mnie dopiero uderzenie w podwozie. Chwiejąc się lekko z zaskoczenia spojrzałam w dół by zobaczyć Bee, który mnie przytulał, potem spojrzał na mnie i wydawało się jakby coś do mnie mówił ale nic nie słyszałam. Sytuacja zwróciła uwagę innych i wszyscy podeszli do nas. Widziałam jak ruszają ustami ale nie słyszałam słów. Jedyny dźwięk jaki słyszałam to szum. Uderzyłam kilka razy w jedno z audio, może mam je zatkane? Reszta zaczęła się niepokoić moimi działaniami i  nie będę ukrywać, że też zaczęłam się bać. Co ten blaster mi zrobił!? Przysięgam jeżeli przez to będę głucha spale cona żywcem! Czując stukanie w ramię spojrzałam na Ratcheta, który zasygnalizował bym opuściła głowę. Zrobiłam jak kazał i zaczął skan. Po chwili powiedział coś do grupy i poszedł do zatoki medycznej po sprzęt, a gdy wrócił wziął się do pracy. Po kilku minutach szum ustał, a pisk zmienił się w dźwięk. Powoli zaczęłam słyszeć inne dźwięki. Co za ulga.

Rt: Dobra, teraz powinno być dobrze. Czy teraz słyszysz dobrze Blueflame?

Bf: Głośno i wyraźnie Ratchet. Dzięki.

Rt: Dobrze. Połóż się na brzuchu bym mógł zrobić dokładny skan.

Podczas wykonywania badań reszta opowiedziała mi co się działo gdy nie byłam obecna. Bulkowi i Smokescreenowi również nie udało się zdobyć klucza co Smoke bardzo przeżył i zgodziłam się z resztą, że Arcee trochę przesadziła ale prędzej czy później młody zrozumie, że nie wszystko nam wychodzi. Rozmowę przerwał nam Optimus, który zdekodował ostatni zestaw współrzędnych.

Op: Możemy wyruszać po ostatni Klucz Omegi.

Rt: Chyba nie.

Na ekranie pokazał się osobny plik, który powoli zaczynał się formować w jakiś obraz. Może to wskazówka?

Op: Hmm, widocznie Alpha Trion zabezpieczył go podwójnym kodem.

Bf: Współrzędne przekształcają się w obraz. 

Bh: Może grafika przedstawia relikt?

Rt: I co nam po wyglądzie jeśli nie dysponujemy współrzędnymi by go zlokalizować.

Op: Wielki archiwista na pewno miał konkretny powód.

Po chwili piksele na obrazie ustawiły się w odpowiednie miejsca pokazując nam nie przedmiot, a bota, a konkretnie Smokescreena. Ale co dzieciak ma z tym wspólnego?

Bh: Smokescreen!?

Ac: Ten oszołom zrobił nam głupi żart.

Bb: Nie sądzę by to był żart. 

Bh: Może Smoke wie gdzie jest klucz?

Ac: I nie raczył o tym wspomnieć?

Rt: Bardziej prawdopodobne, że nieświadomy niczego Smokescreen w jakimś sensie jest Kluczem Omegi.

Transformers Prime: Ostatni PredaconOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz