Staliśmy tak wpatrując się w Megatrona czekając na decyzję Optimusa dopóki nie odezwała się Arcee.
Ac: Optimusie nawet jak przeżyjemy skok to jak powstrzymamy Unicrona?
Op: Matrycą dowodzenia.
Mg: To właśnie połączone moce Primów pokonały Unicrona lata temu. I właśnie dlatego chce zniszczyć ciebie.
Op: Wyzwolenie mocy Matrycy w iskrze Unicrona przywróciłoby go do stazy.
Czując jak ziemia dudni patrzyliśmy jak mniejsze skały są przyciągane do ciała wielkiego klona łącząc się ze sobą i odbudowując. Mamy mało czasu.
Op: Ratchet, otwórz most ziemny.
Cofając się powoli i osłaniając optyki przed kurzem i drobnymi skałami obok nas otworzył się most do bazy. Tylko czy Megatron idzie z nami? Nie tylko ja miałam takie obawy.
Ac: Czekaj. Megatron stoi obok, a my otwieramy bezpośredni dostęp do naszej bazy!?
Bh: I poważnie zaryzykuje własną iskrę by ratować nas?
Mg: Hahaha! To wbrew mojej naturze. Rozważ moją propozycję. Zajmę go przez chwilę.
Transformując się poleciał na wysokość twarzy klona strzelając do niego i odwracając jego uwagę byśmy mogli przejść przez most. W bazie od razu zaczęły się dyskusję na temat propozycji Megatrona i większość była przeciw ale wiedziałam, że bez jego pomocy nic nie wskóramy nawet z Matrycą Przywództwa.
Rt: Wiem, że ciężkie czasy wymagają drastycznych metod ale Megatron tutaj?
Jn: Jak możecie myśleć o wpuszczeniu tu tego potwora po tym co zrobił Rafowi!
Op: Będzie bacznie obserwowany. I zostanie tu na tyle by pomóc nam wyruszyć w naszą podróż ani chwili dłużej.
F: Skąd wiecie, że kiedy tutaj będzie nie wezwie swoich conów.
Op: Megatron trafi tu mostem ziemnym, nie będzie mógł mieć współrzędnych naszej bazy.
J: Optimusie, a co się stanie z tobą gdy moc Matrycy zostanie uwolniona?
Op: Moc znajdująca się w Matrycy jeszcze nigdy nie była wykorzystana w ten sposób.
J: Ale chyba wiesz co się może stać?
Op: Autoboty jeśli ludzkość ma przetrwać... Ja nie mam innego wyboru. Ale wy macie.
Bh: Cóż nie myślałem o całej ludzkości ale mam zamiar zrobić to dla Miko.
Ac: Dla Jack'a.
Bb: Dla Rafa.
Op: A ty Blueflame?
Bf: Jesteśmy drużyną, więc trzymamy się razem. Może nie mam swojego podopiecznego jak reszta ale też zżyłam się z tymi dzieciakami. Zróbmy to.
Kiwnął głową na moją odpowiedź i skontaktował się z Megatronem potem kazał Ratchetowi otworzyć most. Odwróciłam się do ludzi. Lepiej by ich tu niebyło.
Bf: Lepiej wyjdźcie stąd i schowajcie się poza holem głównym. Dla waszego dobra i Miko nie stawiaj opory bo cię osobiście wyprowadzę.
M: Aww.
Gdy tylko odeszli uruchomił się most i czekaliśmy na przybycie Megatrona. Szedł powoli jak drapieżnik do swojej ofiary rozglądając się po naszej bazie aż w końcu jego spojrzenie spoczęło na nas. Stojąc za Optimusem reszta miała przygotowaną broń podczas gdy ja tylko warczałam ostrzegawczo. Nie ufam mu za grosz.
CZYTASZ
Transformers Prime: Ostatni Predacon
FanficWszyscy wierzą, że Predacony wyginęły eony lat temu. Nikt nie miał pojęcia, że wewnątrz z Ziemskich jaskiń ukrywa się ostatni przedstawiciel swojego gatunku, a dokładniej femme Predacona. Odkąd pamięta podróżuję po wszechświecie w poszukiwaniu być...