Obudził mnie sygnał dochodzący z głównego panelu gdzie już stał Ratchet. Rozciągając się podeszłam do reszty.
Rt: Nasze czujniki zarejestrowały silny impuls energonu tuż nad ziemską atmosferą. Wzrost napięcia oznacza tylko jedno.
Bf: Aktywację drugiego mostu kosmicznego. Cony musiały się dowiedzieć, że zamek Omegi jest na Cybertronie.
Rt: Błyskawicznie straciliśmy przewagę.
Op: Ale nadal nie wie, że mamy w posiadaniu międzygalaktyczny środek transportu. Wykorzystamy więc element zaskoczenia. Na tę misję wykorzystamy cały ekwipunek jakim dysponujemy.
Boty poszły do magazynu po wszystkie zdobyte przez nas relikty czyli Immobilaizer, ultra zbroję, ekstraktor iskier i rękawice polaryzującą. Gdy już wszyscy byli gotowi Optimus zarządził otwarcie mostu kosmicznego na Cybertron. Ale zanim przez niego przeszliśmy po bazie rozległ się dźwięk metalu uderzający o metal. Co jeszcze Optimus majstruję?
Bh: A co on tam wykuwa?
Bf: Zaraz się dowiemy.
Z korytarza wyszedł Optimus dzierżący naprawione Gwiezdne ostrze. No teraz to jesteśmy gotowi.
Op: Musimy powstrzymać Megatrona za wszelką cenę.
Mówiąc to umieścił miecz na plecach i transformował się wraz z pozostałymi przejeżdżając przez most. Jednym machnięciem skrzydeł wleciałam w most, a będąc po drugiej wzbiłam się wyżej by mieć pełny widok. Boty nie kłamały na temat Cybertronu. Planeta jest kompletną ruiną. Smutno było patrzeć na skutki wojny ale trzeba się skupić na zadaniu bo jest szansa na przywróceniu dawnej świetności rodzinnej planecie. Optimus będąc na czele prowadził nas do współrzędnych przekazanych przez Alpha Triona. Po kilku minutach Optimus transformował się, a za nim pozostali więc wylądowałam koło nich. Czyżby byliśmy na miejscu?
Ac: Morze rdzy?
Bh: To tutaj znajduję się zamek Omegi?
Op: Według współrzędnych od Alpha Triona zamek znajduję się gdzieś w Morzu rdzy.
Bf: Wygląda na to, że jesteśmy tu pierwsi. Nie czuję by ktoś tu był od dłuższego czasu więc powinniśmy wykorzystać czas by zrobić zasadzkę.
Będąc bliżej środka Morza rdzy ukryliśmy się w kurzu czekając na cony. Po chwili pojawił się oddział conów prowadzonych przez Megatrona, nie tracąc ani chwili zaatakowaliśmy ich.
( start 3:00)
Według planu czekałam na swoją kolej do ataku na szczycie jednego z ocalałych wież i gdy tylko Bee zrzucił na nich gruz rozpostarłam skrzydła i wzbiłam się w powietrze. Będąc wystarczająco wysoko zrobiłam beczkę i zionęłam ogniem w środek oddziału. potem wylądowałam na ziemi i wystrzeliłam serią ognistych kul w cony. Dzięki współpracy Bulk'a i Bee odebraliśmy klucze Omegi i uciekliśmy jak najdalej od conów. Będąc wystarczająco daleko Smokescreen zawrócił by uruchomić ekstraktor iskier. Po kilku minutach wrócił dając nam znać, że misja się powiodła więc prowadzeni przez Optimusa ruszyliśmy w kierunku zamka omegi. Na miejscu boty transformowały się, a ja wylądowałam koło nich, dalej idziemy pieszo.
Ac: Nasza przewaga wkrótce stopnieje.
Ss: To tu prowadzą dane od Alpha Triona, tak?
Bh: Dokładnie tutaj.
Stanęliśmy przed niepozornie wyglądającą maszyną. Szczerze sama bym nie podejrzewała, że to zamek Omegi.
CZYTASZ
Transformers Prime: Ostatni Predacon
FanficWszyscy wierzą, że Predacony wyginęły eony lat temu. Nikt nie miał pojęcia, że wewnątrz z Ziemskich jaskiń ukrywa się ostatni przedstawiciel swojego gatunku, a dokładniej femme Predacona. Odkąd pamięta podróżuję po wszechświecie w poszukiwaniu być...