✨28✨

259 18 5
                                    

▫️ YOONGI ▫️

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

▫️ YOONGI ▫️

Westchnąłem, przeczesując dłonią włosy. Byłem zmęczony. Zmęczony ciągłymi napięciami, niedopowiedzeniami i tymi chwilami, gdy czułem, że między nimi powstaje niewidzialna przepaść którą w sumie ja stworzyłem dołączając do Wolf Synd..

Spojrzałem jeszcze raz na moją przyjaciółkę i chłopaka który przeczesywał jej włosy i wyszedłem cicho z pokoju. Drzwi zamknęły się za nim z cichym kliknięciem, a ja poczułem, jak napięcie, które czułem w jej obecności, ustępuje miejsca przygnębieniu. Przeszedłem przez korytarz, który wydawał m się dłuższy niż zwykle, aż dotarłem do pokoju Jungkooka.

Zapukałem delikatnie, a po chwili drzwi otworzyły się

- Yoongi? wszystko w porządku? - zapytał, widząc mój wyraz twarzy

Poprawiłem okulary i pochyliłem się do przodu.

- Jungkook, musimy porozmawiać o Hanie

Chłopak uniósł brew, ale wpuścił mnie środka. Sam zajął miejsce za biurkiem.

- Co z nią? - spytał

- myślisz, że teraz ona będzie bezpieczna? - spytałem - będzie na nią polować jej ojciec jak i Qiqiang. Ona jest w totalnym niebezpieczeństwie

Oczy Jungkooka zwęziły się nieznacznie

- Co insynuujesz?

- może.. powinna zmienić Image... Szkołę nie wiem.. - złapałem się za głowę

Jungkook westchnął, pocierając skronie. Wiedział, że miałem rację

- myślisz, że ona się na to zgodzi? Widziałem jej reakcję na to, jak jej powiedziałem, że jestem szefem Wolf Synd.. była przerażona - spojrzał mi w oczy

- Ja rozumiem to - odparłem łagodnie - Ale rozważ ryzyko. Jeśli będzie dalej wyglądać i zachowywać się jak cywil. Nie wiemy co chce Carter, ale wiemy, że Qiqiang chce ciebie, a wiedząc, że Hana jest twoją ukochaną będą ją wykorzystać jako swój cel aby ciebie złapać

Widziałem jak nauczyciel zacisnął szczękę walcząc z konfliktem między osobistymi uczuciami a obowiązkami jako szef mafii.

- Co sugerujesz?

- Subtelne zmiany -  zaproponowałem - Nie musimy jej całkowicie zmieniać. Wystarczy, żeby bardziej wtapiała się w nasz świat. Bardziej wyrafinowana garderoba, trochę treningu samoobrony. To dla jej ochrony tak samo, jak dla naszej.

- Dobrze - zgodził się w końcu - Ale musi się na to zgodzić. Nie zmuszę jej do niczego.

- Oczywiście - przyznałem

- Porozmawiamy z nią dziś wieczorem. Ufa nam - spojrzał na mnie

- dobrze, muszę wtajemniczyć jeszcze w to Tae, jeśli będzie nas więcej to się zgodzi - powiedziałem wstając

DANGER LOVE || JEON JUNGKOOKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz