Dwa miesiące minęły jak z bicza strzelił, a data ślubu zbliżała się nieubłaganie. Mimo to, w mojej głowie wciąż krążyły myśli o rodzinie Jeona.
Jego rodzice – matka, ojciec – nigdy nie byli tematem naszych rozmów. Jeon zawsze zręcznie unikał tego tematu, a ja z czasem nauczyłam się nie naciskać. Teraz jednak, kiedy miałam stać się częścią jego życia na dobre i na złe, ta niewiedza zaczęła ciążyć coraz bardziej.
Siedziałam w samochodzie razem z Taehyungiem. Jechaliśmy na przymiarkę sukni ślubnej.
Brązowo włosy zerknął na mnie ukradkiem, a potem znów skupiał wzrok na drodze.– Hana... – zaczął w końcu, a ja oderwałam wzrok od widoku za oknem i spojrzałam na niego pytająco. – Mogę cię o coś zapytać?
– Jasne, pytaj – odpowiedziałam, próbując nadać swojemu głosowi jak najbardziej beztroski ton.
Chłopak przełknął ślinę, a potem spojrzał na mnie na dłużej.
– Od miesiąca... wydajesz się być taka... przestraszona? – jego głos był cichy, niemal szeptem. – Boisz się ślubu? Czy... -przełknął ślinę - czy chodzi o coś innego?
Cholera... On mnie zna jak własną kieszeń. Zawsze wiedział, kiedy coś jest nie tak.
Teraz też nie mogłam ukryć prawdy, choć bardzo chciałam. Miałam nadzieję, że uda mi się ukryć przed nim to, co naprawdę mnie dręczyło, ale on był zbyt przenikliwy.
- obiecasz, że nikomu nie powiesz?, że nie ma tu podsłuchu? - spojrzałam na niego
- obiecuję - przysięgł
- pamiętasz jak dzwoniłam do Jeona błagać go aby puścił mnie do sklepu?
Chłopak pokiwał głową i czekał na dalszą wypowiedź
- więc.. w sklepie.. tam.. Hào poszedł po krewetki, a ja zostałam na dziale z owocami. Poczułam, jak ktoś staje tuż obok mnie. Spojrzałam w górę. Był to mężczyzna, jego twarz wyrażała dziwną mieszankę uporu i zniecierpliwienia. Spytał czy jestem tu sama - wzięłam wdech - opowiedziałam, że z bratem. Myślałam, że odpuści, ale spytał się czy pójdę z nim na kawę. Odmówiłam i wtedy poczułam, jak jego dłoń nagle zaciska się mocniej na moim ramieniu. Spojrzałam na niego, a on szepnął mi do ucha "Changmin nie jest zadowolony z tego, że to ty zabiłaś jego miłość" - spojrzałam na przyjaciela
- co było dalej? - spytał
- Kiedy wróciłam do domu, nie mogłam się uspokoić. Chciałam o tym wszystkim zapomnieć, ale w skrzynce pocztowej czekała na mnie jedna koperta. Otworzyłam kopertę i w środku znalazłam zdjęcia. Moje zdjęcia z spaceru. Każde jedno uchwycone w innym momencie, z innych perspektyw. Ktoś mnie śledził...
– Czekaj... i tyle czasu to ukrywałaś? – spytał zdenerwowany
– Uspokój się – powiedziałam, próbując również zapanować nad nerwami. – Jungkook ma tego nie wiedzieć.
CZYTASZ
DANGER LOVE || JEON JUNGKOOK
ActionHana znajduje się w wirze emocji, gdy zaczyna odczuwać coraz silniejsze uczucie do swojego nowego nauczyciela matematyki, Jungkooka...