* Pięć miesięcy później*
Minęło pięć miesięcy, odkąd przeprowadziliśmy się do Busan - do miasta, które miało być naszym nowym początkiem. Kiedy Jeon Jungkook wrócił do rodzinnego miasta, jego życie zmieniło się nie do poznania. Nie był już tym samym nauczycielem, który pracował w szkole. Jego rodzina, jak się okazało, była właścicielem dużej korporacji. Gdy tylko usłyszeli o jego powrocie, przepisali firmę na jego nazwisko. Z dnia na dzień, Jungkook stał się szefem potężnej firmy, co wprawiło wszystkich w osłupienie.
Tuż przed naszą wyprowadzką, Seok został brutalnie zamordowany, a jego ciało spalone.., a ja nie potrafiłam w pełni wybaczyć Jungkookowi, choć on codziennie starał się na nowo zdobyć moje zaufanie. Był cierpliwy, wyrozumiały, a ja wiedziałam, że to wszystko dla mnie. Ale mimo to, rana w moim sercu nie chciała się zagoić.
Życie w nowym mieście było inne. Spokojniejsze. Po śmierci Rose i w cieniu wydarzeń z Seokiem, nasza grupa zaczęła się wyciszać. Wolf Syndicate, choć nadal istniało, mniej się udzielało, jakbyśmy wszyscy chcieli zapomnieć o tym, co się stało.
Tego popołudnia siedziałam w kuchni, pomagając Yoongiemu, który przygotowywał obiad. Był zrelaksowany, a ja czułam się przy nim bezpieczna, jak zawsze.
— Hana, podasz mi sos pomidorowy? — spytał, wskazując na półkę.
Skinęłam głową i podałam mu butelkę z sosem, uśmiechając się delikatnie. Yoongi odwzajemnił uśmiech i wrócił do gotowania, zanurzony w swojej kulinarnej pasji.
— Ale pachnie! — W pomieszczeniu pojawił się Taehyung, który natychmiast zaczął wąchać powietrze, jakby już smakował danie. — Mmmm, makaron z sosem pomidorowym i pieczarkami... Ty naprawdę wiesz, jak o mnie zadbać — dodał z szerokim uśmiechem i cmoknął Yoongiego w policzek.
— Kto tu o ciebie tak zadba, jak nie ja? — zaśmiał się czarnowłosy, mieszając potrawę. — Zawołacie resztę?
Skinęłam głową i wyszłam z kuchni, by zawołać pozostałych. Zatrzymałam się przed drzwiami pokoju Jungkooka i zapukałam delikatnie.
— Tak? — odpowiedział, jakby wiedział, że to ja.
— Obiad — powiedziałam, patrząc mu prosto w oczy.
Jungkook spojrzał na mnie intensywnie, a potem podszedł bliżej. Jego ręce powoli owinęły się wokół mojej talii, a oczy błyszczały czymś, czego nie potrafiłam do końca zrozumieć.
— Masz dzisiaj czas wieczorem? — spytał, patrząc mi głęboko w oczy.
— Mam. A co? — odpowiedziałam, czując, jak serce zaczyna mi bić szybciej.
— Mam dla ciebie niespodziankę... Tae wie, jest wtajemniczony. Po obiedzie, proszę, idź z nim do pokoju, dobrze? — Jego głos był ciepły, a dłoń delikatnie poprawiła kosmyk moich włosów.
CZYTASZ
DANGER LOVE || JEON JUNGKOOK
ActionHana znajduje się w wirze emocji, gdy zaczyna odczuwać coraz silniejsze uczucie do swojego nowego nauczyciela matematyki, Jungkooka...