✨29✨

258 13 5
                                    

▫️ YOONGI ▫️

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

▫️ YOONGI ▫️

Wróciłem do swojego "starego" ja. Wróciłem do tego Yoongiego, który wszczyna bójki i zabiłby z zimną krwią. Minął miesiąc od śmierci mojej mamy. Jedynej kobiety, która była całym moim światem, która broniła mnie przed ojcem. Teraz? Mój ojciec nie chce widzieć mnie na oczy, twierdzi, że to moja wina i, że to ja ją zabiłem.. w tym ma rację, to ja ją zabiłem dołączając do Wolf Synd..

- Kochanie - usłyszałem głos Tae

Spojrzałem na niego i uśmiechnąłem się dla niego. Co jak co, ale dla niego, Hany i pozostałych przyjaciół jestem tym Yoongim

- słucham - spojrzałem na niego

- Hyunjin.. - mruknął

No tak.. Hyunjin szkolny "playboy", każda laska gdy go widzi ma mokro w gaciach, no nie tylko laska bo są wyjątki..

- co się stało? - spytałem

- podglądał mnie - szepnął

Napiąłem wszystkie mięśnie i zacisnąłem szczękę. Co za chuj jebany

- gdzie on jest? - spytałem

- Yoonie nie - powiedział cicho

- kochanie on cię podglądał. Tak nie można - westchnąłem zamykając szafkę

- jest w łazience - szepnął speszony

Pocałowałem go szybko w głowę i poszedłem w stronę szkolnej toalety. Kiedy wszedłem do środka usłyszałem ten znienawidzony głos Hyunjina

- kurwa, szkoda że nie ma Choi i nie będzie jej na szkolnej imprezie. Zaruchałbym ją - zaśmiał się chłopak

Przełknąłem zdenerwowany ślinę i podszedłem do niego

- co ty kurwa powiedziałeś? - spytałem łapiąc go za koszulkę

- o co ci chodzi gejoszku - zaśmiał mi się prosto w twarz

- ładnie to tak podglądać chłopców Hyunjin? - zapytałem spokojnym, ale wyraźnie groźnym tonem.

Hyunjin jako pierwszy rzucił się na Yoongi'ego, próbując go zaskoczyć szybkim ciosem. Jednak byłem przygotowany na atak, zręcznie unikałem uderzeń, a potem uderzyłem go mocnym ciosem w żebra. Chłopak zgiął się z bólu, ale nie zamierzał się poddawać.

Kolejny atak "szkolnego" playboya był bardziej zdesperowany, próbował złapać mnie za koszulę i rzucić mną o ścianę. Jednak zdołałem wyślizgnąć się z chwytu i uderzyć przeciwnika pięścią w twarz. Siła uderzenia była wystarczająca, aby Hyunjin zatoczył się do tyłu, tracąc równowagę.

Widząc, że mam przewagę, nie dałem przeciwnikowi czasu na zebranie sił. Zbliżyłem się szybko, chwyciłem Hyunjina za kołnierz i przycisnąłem do ściany.

DANGER LOVE || JEON JUNGKOOKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz