Do szkoły jako Rujin chodziłam już trzy dni i muszę stwierdzić, że moja gra aktorska powinna zostać doceniona i nagrodzona.
Zaprzyjaźniłam się oczywiście z Tae i Yoongim, ale również z Minhoo.. nie wiem dlaczego, ale kiedy wspomniał o tym, że był zakochany we mnie zrobiło mi się go szkoda ponieważ to bardzo miły chłopak
- słuchasz mnie? - spytał Yoongi gdy siedzieliśmy na murku
- przepraszam.. zamyśliłam się - spojrzałam na niego
- martwię się o Tae - mruknął patrząc w zeszyt
- jest bezpieczny, ma ochronę - powiedziałam poprawiając okulary
- wiem, ale jak coś pójdzie nie tak? Jak się tu pojawi, przecież nie będzie siedział w domu
- Jungkook obiecał, że do tego czasu zabije dyrektora
- i twój ojciec przejmie całą tą szkołę? To ja się wypisuję - powiedział
- fakt, nie było to dobrze przemyślane - przyznałam mu rację - ale może jakoś nastraszy
- jasne.. żeby twój ojciec był boi dupą to bym się nabrał
- wiem, że to wszystko moja wina - powiedziałam cicho
- Ha.. Rujin - poprawił się szybko - to nie twoja wina. Nic nie jest twoją winą..
- a jednak - mruknęłam cicho - Tae mi to tłumaczył wszystko..
Wróciliśmy do klasy. Była lekcja Koreańskiego. Oczywiście wychowawca spytał się dlaczego nie ma Tae. Yoongi odpowiedział, że zachorował i musi leżeć. Łyknął to. Do końca lekcji słuchałam o beznadziejnym wierszu, który mało mnie interesował.
Następnie było Wychowanie Fizyczne.. no tu już musiałam ćwiczyć. Przebrałam się w strój i wyszłam na boisko. Jako, że udawałam kujonke to musiałam być słaba z tego przedmiotu. Graliśmy w siatkę. Nawet jako Hana nienawidziłam tej gry i na samą myśl zrobiło mi nie dobrze.
Byłam w drużynie z Minhoo, Rose, Soli i innymi, gra szła bardzo dobrze dopóki ta suka czyli Jennie nie wycelowała piłką, która uderzyła mnie w głowę mocno, aż upadłam
- STOP! - krzyknął Minhoo i podszedł do mnie - boli cię coś?
- głowa - mruknęłam cicho trzymając się głowę bo mnie zamroczyło
- Rujin - podszedł szybko Yoongi i pomógł mi wstać - musimy iść do pielęgniarki, krew ci leci z nosa
Wytarłam krew i spojrzałam w kierunku boiska. Poczułam, jak gniew zaczyna narastać we mnie
- Przepraszam, że tak mocno trafiłam! - krzyknęła Jennie, ale ton jej głosu był daleki od szczerego żalu.
Zignorowałam nauczyciela, który kazał mi usiąść i odpocząć. Zamiast tego ruszyłam w stronę Jennie.
CZYTASZ
DANGER LOVE || JEON JUNGKOOK
ActionHana znajduje się w wirze emocji, gdy zaczyna odczuwać coraz silniejsze uczucie do swojego nowego nauczyciela matematyki, Jungkooka...