Javon Walton x Melissa Sentori

35 Wsparcie od Javona

Następnego dnia, plan filmowy tętnił życiem. Ekipa szykowała się do nakręcenia kilku kluczowych scen, a napięcie na planie było wyraźnie wyczuwalne. Jednym z głównych momentów dnia była scena, w której Javon musiał wystąpić bez koszulki. Był to fragment, który wymagał od niego dużej dozy pewności siebie, ale był również okazją do zaprezentowania swoich umiejętności aktorskich w nowym świetle.

Melissa, mimo że próbowała skupić się na swojej roli, nie mogła oderwać wzroku od Javona, który z pewnością siebie i naturalnym wdziękiem prezentował się przed kamerą. Jej wzrok śledził każdy jego ruch, co nie umknęło uwadze samego Javona. Chociaż próbował utrzymać profesjonalizm, z każdym uśmiechem Melissy czuł rosnące napięcie między nimi.

Podczas przerwy, Javon postanowił nawiązać rozmowę z Melissą, zauważając jej zainteresowanie. „Hej, Melissa," zaczął, starając się brzmieć swobodnie, „Jak się czujesz dzisiaj? Widzę, że jesteś trochę zamyślona."

Melissa spojrzała na niego i uśmiechnęła się, czując jednocześnie zawstydzenie i przyjemność. „Cześć, Javon. Tak, trochę myślę o różnych rzeczach. Dzisiaj naprawdę dobrze ci idzie. Jesteś świetny w tej scenie."

Javon zaśmiał się. „Dzięki, to miłe z twojej strony. Dobrze, że zauważyłaś, bo myślałem, że muszę się starać jeszcze bardziej, żeby cię zainteresować."

Ich rozmowa zaczęła płynąć w naturalny sposób. Słuchając Javona, Melissa poczuła, jak napięcie, które trzymało ją w garści przez ostatnie dni, zaczyna się rozluźniać. Obaj czuli się komfortowo w swoim towarzystwie, co było nowością po wcześniejszych napięciach.

Sophie, stojąca z boku i obserwująca ich rozmowę, uśmiechała się z zadowoleniem. Była szczęśliwa, że Melissa zaczyna czuć się lepiej i nawiązuje relację z Javonem. „Widzisz, Melissa naprawdę się otwiera," powiedziała do siebie, zadowolona z postępów swojej przyjaciółki.

Z drugiej strony, Jason obserwował sytuację z rosnącą frustracją. Zazdrość i gniew były widoczne na jego twarzy. Z każdą minutą, kiedy patrzył na rozmowę Melissy i Javona, jego złość rosła. Nie mógł znieść widoku, jak Melissa zaczyna się zbliżać do Javona i jaką rolę zaczyna odgrywać w jej życiu.

Jason postanowił, że musi coś zrobić, żeby to zmienić. W głębi duszy planował, jak może wykorzystać sytuację, by odbić Melissę od Javona, licząc na to, że jego manipulacje przywrócą mu kontrolę nad sytuacją.

Przerwa na planie była dla Javona i Melissy okazją do dalszej rozmowy, co tylko pogłębiło ich wzajemne zrozumienie. Długo rozmawiali o swoich zainteresowaniach, marzeniach i obawach. Melissa opowiadała o swoim doświadczeniu w pracy i o tym, jak ważne jest dla niej wsparcie, które otrzymuje od Javona. On z kolei dzielił się swoimi przemyśleniami na temat filmu i swoich ambicji zawodowych.

Czuli się coraz bardziej komfortowo w swoim towarzystwie, a rozmowa, która zaczęła się od formalnych uprzejmości, szybko przerodziła się w głębszą i bardziej osobistą wymianę myśli.

W miarę jak dzień na planie dobiegał końca, atmosfera była lepsza niż wcześniej. Melissa, choć zmęczona, czuła się o wiele lepiej. Jej interakcja z Javonem przyniosła jej chwilę zapomnienia o problemach i troskach, które nękały ją przez ostatnie tygodnie.

Jednak Jason nie zamierzał się poddawać. Jego gniew i zazdrość narastały, a jego działania zaczęły przybierać bardziej złośliwy charakter. Sytuacja między nim a Javonem z dnia na dzień stawała się coraz bardziej napięta, co zwiastowało kolejne trudności i konflikty na planie.

Melissa, mimo chwilowego spokoju, nie mogła zapomnieć o problemach, które wciąż tkwiły w jej życiu. Wspierana przez Sophie i zbliżająca się do Javona, starała się radzić sobie z tym, co przynosił każdy dzień. Jednakże, nowe wyzwania i konflikty zbliżały się, a przyszłość była pełna niepewności.

Wieczorem, po długim dniu zdjęciowym, Melissa wróciła do swojego apartamentu, zmęczona i pełna emocji. Miała nadzieję, że wieczór przyniesie jej chwilę wytchnienia, jednak gdy wzięła do ręki telefon, zauważyła powiadomienie na Instagramie. Z ciekawością otworzyła aplikację i na jej ekranie pojawiło się zdjęcie, które od razu wywołało w niej falę bólu.

Max i Lily, jej dawna przyjaciółka, na zdjęciu całowali się z uśmiechami na twarzach. Scena ta była dla Melissy jak cios prosto w serce. Czuła, jak jej świat się zatrzymuje, a serce zaczyna bić coraz szybciej z bólu. Uczucie zdrady było przytłaczające — Max, który był częścią jej przeszłości, teraz dzielił się intymnymi chwilami z osobą, którą uważała za przyjaciółkę.

Z trudem wzięła głęboki oddech i postanowiła natychmiast zadzwonić do Javona. Potrzebowała wsparcia i zrozumienia, a w tej chwili on był jedyną osobą, do której mogła się zwrócić. Jej ręce drżały, gdy wybrała jego numer i czekała na połączenie.

Po kilku sygnałach usłyszała jego głos. „Cześć, Melissa. Co się dzieje?" – zapytał Javon, wyczuwając zaniepokojenie w jej głosie.

„Cześć, Javon," odpowiedziała Melissa, starając się opanować drżenie w głosie. „Przepraszam, że dzwonię o tak późnej porze, ale muszę ci coś powiedzieć. Właśnie zobaczyłam coś na Instagramie, co mnie zszokowało. Max i Lily... całują się na zdjęciu."

Javon zaniemówił na chwilę. „A to sukinsyny"

Melissa nie potrafiła powstrzymać łez. „Tak. Widzę to i czuję, jakbym została zdradzona. To boli, Javon. Lily była moją przyjaciółką, a Max... On był częścią mojego życia. Teraz czuję się, jakby wszystko, co znałam, zaczęło się rozpadać."

Javon słuchał uważnie, starając się znaleźć odpowiednie słowa. „Przykro mi, że musisz przez to przechodzić, Melissa. Zrozumiałem, że to musi być dla ciebie naprawdę trudne. Jeśli chcesz porozmawiać o tym więcej lub po prostu potrzebujesz kogoś, kto cię wysłucha, jestem tutaj."

Melissa odetchnęła głęboko, czując się nieco lepiej dzięki jego wsparciu. „Dziękuję, Javon. Naprawdę potrzebowałam kogoś, kto mnie wysłucha. Teraz czuję się trochę bardziej spokojna, ale wciąż jest mi ciężko. Cała ta sytuacja przypomina mi, jak bardzo jestem sama w tym wszystkim."

Javon odpowiedział ze współczuciem: „Nie jesteś sama, Melissa. Czasami trudno jest zobaczyć, jak rzeczywistość nie spełnia naszych oczekiwań. Ale pamiętaj, że masz wsparcie i możesz na mnie liczyć. Chciałbym, żebyś czuła się lepiej. Jeśli mogę w czymś pomóc, daj mi znać."

Rozmowa z Javonem była dla Melissy chwilą ulgi. Czuła, że znalazła przynajmniej jedno oparcie w tym burzliwym okresie. „Dziękuję, Javon. To dla mnie wiele znaczy. Postaram się jakoś z tym uporać, ale twoje wsparcie sprawia, że czuję się mniej samotna."

Po zakończeniu rozmowy Melissa poczuła się nieco lepiej, choć ból wciąż był obecny. Wiedziała, że musi znaleźć sposób, by poradzić sobie z tymi emocjami i przetrawić sytuację z Maxem i Lily. Jednak świadomość, że ma kogoś, kto jej kibicuje i wspiera, była dla niej cennym pocieszeniem.

Wieczorem, kiedy kładła się do łóżka, myśli o Javonie, jego empatii i wsparciu, były dla niej źródłem siły. Choć czuła się zraniona, wiedziała, że nie musi przechodzić przez to sama. A to, co jeszcze mogło się wydarzyć, zależało od tego, jak podejdzie do najbliższych dni i jak będzie starała się odnaleźć równowagę w swoim życiu.