49 Uśmiechy

4 0 0
                                    


Melissa budziła się rano z poczuciem radości, które przyćmiewało wszystkie ostatnie trudności. Choć tylko kilka dni dzieliło ją od powrotu do Nowego Jorku, wiedziała, że ten czas spędzony w Los Angeles był dla niej odświeżający i pełen pozytywnych zmian. Niezależnie od tego, co się działo, fakt, że mogła rozpocząć nową współpracę z Vogue, dawał jej poczucie spełnienia i nadziei.

Wróciła do Los Angeles z nowym zapałem i energią. Jej spotkanie z Sophie i mamą miało jej nieocenione znaczenie, a teraz czuła, że może wrócić do pracy z nową motywacją. Przed wyjazdem postanowiła, że zachowa wiadomość o współpracy z Vogue w tajemnicy, przynajmniej do momentu, gdy będzie gotowa ogłosić to publicznie. Uważała to za ważny krok w swojej karierze i chciała, aby wszystko odbyło się zgodnie z planem.

Na planie filmowym, gdzie Melissa wróciła, jej pozytywne nastawienie było widoczne dla wszystkich. Uśmiechała się, była pełna energii, a jej nowa pewność siebie była niemal namacalna. Javon, który już od pewnego czasu zauważył zmiany w jej zachowaniu, nie mógł nie zauważyć, że Melissa wyglądała na szczęśliwszą niż kiedykolwiek. Cieszył się, widząc ją w tak dobrym nastroju, ale równocześnie nie mógł się oprzeć pytaniu, co mogło być powodem jej odmiany.

Podczas przerwy na planie, Javon postanowił podejść do Melissy. Zaczęli rozmowę na temat nadchodzących dni i intensywnego grafiku. Javon próbował delikatnie poruszyć temat tego, co mogło wpłynęło na jej nagłą poprawę nastroju.

— Cześć, Melissa. Muszę powiedzieć, że wyglądasz świetnie — zaczął, z szczerym uśmiechem. — Widać, że coś cię wyraźnie uszczęśliwia. Co się stało?

Melissa uśmiechnęła się szeroko, choć jej oczy błyszczały z pewnym rodzajem tajemniczości.

— Po prostu czuję, że wszystko zaczyna się układać — odpowiedziała, starając się brzmieć naturalnie. — Czasami po prostu trzeba trochę odpocząć i przewartościować swoje cele.

Javon patrzył na nią, z zainteresowaniem starając się odczytać, co naprawdę miała na myśli. Mimo że Melissa nie zdradziła szczegółów, Javon poczuł, że jej szczęście było autentyczne.

— Cieszę się, że tak to widzisz. Czasami nowe możliwości naprawdę potrafią przynieść ulgę i radość — powiedział. — Jeśli kiedykolwiek będziesz chciała porozmawiać o tym, co się dzieje, wiesz, że jestem tutaj.

Melissa poczuła się doceniona, a jednocześnie musiała pilnować, by nie ujawnić więcej, niż zamierzała. Wiedziała, że jej obecna tajemnica była czymś, co chciała zachować dla siebie, aż wszystko będzie gotowe do ogłoszenia.

W międzyczasie Javon, choć zadowolony z poprawy nastroju Melissy, nie mógł przestać zastanawiać się nad tym, co mogło być przyczyną jej radości. Był wdzięczny za każdy mały postęp w jej samopoczuciu, ale wiedział, że w jej życiu musiało dziać się coś więcej, co pozostawało niewidoczne dla większości osób.

Po dniu pełnym pracy na planie, Javon wrócił do swojego mieszkania z pewnym niepokojem, ale i nadzieją. Zauważył, że Melissa, która jeszcze niedawno była przygnębiona, teraz emanowała radością i pewnością siebie. Chociaż nie wiedział dokładnie, co było powodem tej zmiany, czuł, że coś w jej życiu musiało się poprawić.

Wieczorem, po kolacji, Javon postanowił zadzwonić do swojego brata, Jadena. Rozmawiali o wszystkim i o niczym, a Javon postanowił podzielić się z nim swoimi przemyśleniami na temat Melissy.

— Jaden, muszę ci opowiedzieć o Melissie — zaczął Javon, siedząc wygodnie na kanapie w swoim salonie. — Ostatnio widzę, że jest coraz lepiej. Wygląda na naprawdę szczęśliwą, co jest całkowitą zmianą w porównaniu do tego, jak była jeszcze kilka tygodni temu.

Jaden, który znał Javona na tyle dobrze, by dostrzegać różnice w jego tonie głosu, wyczuł, że jego brat naprawdę jest zaintrygowany tą sytuacją.

— To świetnie, że Melissie idzie lepiej — odpowiedział Jaden, próbując utrzymać rozmowę na luźnym poziomie. — Co się zmieniło? Widziałeś coś, co mogłoby być powodem tej poprawy?

Javon wziął głęboki oddech, próbując uporządkować swoje myśli.

— Właściwie nie wiem, co dokładnie się stało — przyznał. — Widać, że coś ją uszczęśliwia, ale nie powiedziała mi, co to jest. I to jest dziwne, bo wcześniej była naprawdę przygnębiona i zamknięta w sobie. Teraz, kiedy wróciła do Los Angeles, wygląda na zupełnie inną osobę.

Jaden, słuchając swojego brata, zaczął się zastanawiać, co mogło być powodem takiej zmiany. Był ciekaw, ale postanowił nie drążyć tematu zbyt głęboko, aby nie wywołać niepotrzebnych emocji.

— Może po prostu miała chwilę na przemyślenie rzeczy i teraz czuje się lepiej — zasugerował Jaden, starając się być pomocnym. — Czasami zmiana środowiska lub wsparcie od bliskich mogą naprawdę zdziałać cuda.

Javon kiwnął głową, choć w głębi ducha czuł, że mogło być coś więcej.

— Możliwe. Po prostu nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to coś większego. I wiesz co? Cieszę się, że widzę ją szczęśliwą. Ale nadal zastanawiam się, co mogło spowodować tę przemianę.

Rozmowa z bratem nie przyniosła Javonowi pełnych odpowiedzi, ale poczuł, że podzielenie się swoimi uczuciami z Jadenem było pomocne. Uświadomił sobie, że czasami to, co wydaje się być małym odkryciem, może prowadzić do większego zrozumienia.

Po rozmowie z Jadenem, Javon postanowił spróbować jeszcze raz, aby dowiedzieć się więcej o Melissie, ale w sposób delikatny i nienachalny. Wiedział, że musi być ostrożny, aby nie naruszyć granic jej prywatności, ale był zdecydowany dowiedzieć się, co takiego sprawiło, że jej życie nabrało nowych barw.

Wieczorem, siedząc na tarasie i patrząc na miasto, Javon czuł, że jest na prostej drodze do odkrycia, co naprawdę kryje się za uśmiechami Melissy. Był gotów zrobić wszystko, co w jego mocy, aby wspierać ją i być dla niej oparciem, niezależnie od tego, co przyszłość przyniesie.

Javon Walton x Melissa SentoriOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz