A kłamstwo jest lepkie, nie sposób się go pozbyć, brudzi wszystko wokół i brudzi twoje sumienie.
-Małgorzata Musierowicz
Być wolnym, to móc nie kłamać.
-Albert Camus
___________________
ZUZANNA :
Dziś kończę 27 lat. Make a wish girl. I wish more friends,more love and no more toxic people.Jak się z tym czuję? Całkiem spoko nie jest źle. Mam jeszcze dwójkę na przodzie.Ubrałam się bardzo seksownie bo włożyłam na siebie czarną skórzaną spódniczkę i czerwoną koszulkę Rodzice z siostrą życzą mi "100 lat" i "Wszystkiego Najlepszego" Wycałowali mnie jak wieki mnie nie widzieli. A prezenty? Będą dopiero na imprezie urodzinowej . Nie mogę się doczekać mojego dnia. To znaczy dzisiaj jest moje święto ale impreza jest w weekend. Zaparkowałam samochód obok doktor Wieczorek.Tak obserwuje tą kobietę że wiem jaki samochód. Dzisiaj będę się czuć jak gwiazda Hollywood. Wszyscy co mnie lubią będą mi życzyć "Happy Birthday" . Przyniosłam cukierki żeby się wszyscy poczęstowali. Spokojnie pomaszerowałam do księgowości gdzie na starcie czekała na mnie robota papierkowa. Główna księgowa przynosi mi teczkę papierów. Damn. Już myślałam że chociaż zdążę napić się kawy ale nic z tego.Monika nie była chyba w humorze skoro od rana marudziła.Please nie w moje urodziny.
-Zuzanno. - powiedziała z grymasem główna księgowa.
-Słucham?
-Trzeba to pilnie przejrzeć.Termin goni a wczoraj tego nie zrobiłaś! Jak to możliwe że miałaś czas na kawę a na to nie miałaś?
I od rana mnie wkurzyła. Co ona sobie myśli że wszystko ogarnę w jeden dzień. Chyba mnie zna? Usiadłam przy biurku z zamiarem sprawdzenia telefonu w nadziei na jakieś miłe życzenia. Fakt że Monika jest jak pani ordynator.To zależy od dnia.Jeśli ma zły dzień to cały dzień będzie truć dupę. Mam nadzieję że mnie chociaż poczęstuje ciastkiem albo kawą.
-Już się tym zajmę pani Moniko.
-Pani Zuzanno bardzo proszę to zrobić.
-Dobrze. - potakiwałam.
Opuściła moje biuro.I musiałam się ostro wsiąść do roboty. Nie miałam czasu na overthiking. Musiałam działać. Magdy nie ma. Jest na urlopie a ja ogarniam wszystko.Błagam niech Monika zmieni nastrój bo są moje urodziny.
EWELINA :
Dziś są urodziny Zuzy. I razem z Olgą,z Mateuszem i z Igorem organizujemy prezent. Ale ciii...Niespodzianka. Olga mnie znalazła na korytarzu i razem omawialiśmy plan . Olga dzisiaj pięknie się wystroiła . Miała na sobie zielone soczewki.Włosy splątane w warkocz usta podkreślone konturówką , a co najlepsze przykleiła sztuczne rzęsy.Ale nie takie wachlarze tylko naturalny efekt który pięknie podkreślał jej duże oczy.
-Ewelina dobrze cię dorwałam.
-Olga. Jak ty prześlicznie wyglądasz. - skomplementowałam.
-Dziękuję.
-Byłaś wczoraj u kosmetyczki ? Bo masz pięknie zrobione rzęsy?

CZYTASZ
Szpital Dziecięcy - Dalsze losy bohaterów
FanfictionDalsze losy lekarzy ze Szpitala Dziecięcego. Trójka przyjaciół przenosi się do innego szpitala by rozpocząć życie na nowo. Czy w nowym szpitalu się odnajdą? Poznajcie losy trójki lekarzy!