Hey'll . Na instagramie napisałam że nie jest ze mną psychicznie dobrze. Mam stany depresyjne. Więc na instagramie przez jakiś czas mnie nie będzie.Nie będę publikowała nic przez jakiś czas. Więc jak chcecie mnie znaleźć to jestem tutaj albo na fanfiction. Tutaj będę dalej kontynuowała dalsze losy Szpitala Dziecięcego i możecie się spodziewać kolejnych rozdziałów.Chciałabym podziękować moim czytelnikom i obserwatorom za to że jesteście! Razem możemy wszystko! A teraz zapraszam was na kolejny rozdział.Będzie się działo!
_____________________________
CYTAT :
Kto kryje nienawiść kłamliwymi wargami
i kto rozgłasza oszczerstwo, jest głupcem.
-Biblia
ZUZANNA :
Co to usłyszałam na swój temat dosłownie się wkur... Myślałam że wyjdę z siebie. Jak ta kobieta może mówić o mnie takie rzeczy? Nigdy nie byłam żadną eskortką. Nigdy nie wchodziłam starym dziadom do łóżka.Ręce opadają. Jeszcze mówiła to osobie której nie znam ,która mnie na oczy nie widziała.Co za kretyństwo. Nie skąd to wzięła ale z pewnością córeczka musiała nagadać. Nikt inny jak tylko Luizka. Nie dość że laska zniszczyła mi karierę w modelingu to jeszcze nadal puszcza na mnie ploty. Wszyscy byli w szoku co usłyszeli z ust Mateusza.Ja i luksusowa prostytutka? Co za bezczelność. Jeszcze Mateusz dodał że to przeze mnie Ewelina zeszła na złą drogę? Ale co ona takie robi? Przecież teraz dobrze zarabia i ma wszystko co tylko chce. Żylickiej tyłek pęka z zazdrości.Kiedyś jak ją spotkam to wygarnę jej wszystko co myślę. Niestety ten urlop po części nie zalicza się do najlepszych.Na początku było super.Kilmiat niezły.Towarzystwo było fajnie.Bawiliśmy się przy ognisku. A potem? Ja ryczałam jak bóbr jak Mateusz oświadczył się Oldze potem Natalia została wrobiona w romans. Ta końcówka była beznadziejna. Mateusz w końcu pogodził się z żoną . Już jestem po urlopie. Trochę odpoczęłam ale psychicznie? Nie do końca. Cała księgowość na mojej głowie bo Magda poszła na urlop (Taka była umowa) Ale wciąż się zastanawiam.Skąd w ludziach tyle jadu.Dlaczego za wszelką cenę chcą niszczyć czyjeś życie? Ja od rana siedzę przed komputerem i muszę wszystko wprowadzić do systemu. Czuję jakbym wróciła z długiej podróży. Była już godzina 10. Nawet nie zauważyłam jak szybko płynie czas.Ewelina postanowiła mnie odwiedzić. Pewnie ma wolną chwilę więc wpadła do mnie na pogawędkę. Wiedziałam że poruszy temat Żylickiej.
-Cześć Zuza jak tam?
-Hej. Jakoś leci a ty jak się masz?
-Dzisiaj? Dobrze.
-Widzę że jesteś zadowolona.
-Bo dzisiaj wszyscy mają humor.
-No to dobrze.
-Zuza wiem że poruszę dla Ciebie drażliwy temat ale...
-Drażliwy nie drażliwy ale mów.
-Mateusz kupił dzisiaj kwiaty dla Olgi.
-Nic dziwiego.Przecież to jest jego narzeczona.
-Kupił jej fioletowe róże bo fioletowy kolor to ulubiony kolor doktor Wieczorek.
-Skąd wiesz że to jest jej ulubiony kolor?
CZYTASZ
Szpital Dziecięcy - Dalsze losy bohaterów
Fiksi PenggemarDalsze losy lekarzy ze Szpitala Dziecięcego. Trójka przyjaciół przenosi się do innego szpitala by rozpocząć życie na nowo. Czy w nowym szpitalu się odnajdą? Poznajcie losy trójki lekarzy!