Litość Losu.

16 1 0
                                    

CYTATY :

Największe zło to tolerować krzywdę - Platon

Nie czyń zła, aby cię zło nie pochłonęło - Biblia , Mądrość Synocha.

Zło jak fala odbija od brzegu i wraca - Henryk Sienkiewicz 

_____________________

OLGA :

Wchodzę na oddział a ja słyszę takie słowa. I to jeszcze w moją stronę. "Gdybym miała broń to bez wahania bym zastrzeliła doktor Wieczorek.A najlepiej w łeb żeby szybko zdechła....." te słowa długo mi się przewijały w umyśle. Patrzę że jest schwytana przez ochroniarzy. Wygląda na to że to ona otruła Mateusza. To ona za tym wszystkim stoi.Kto by się spodziewał? Chyba nikt. Wszyscy byliśmy w szoku jak się okazało że to pielęgniarka chciała zabić Mateusza. Antonina Rokowska bo tak się nazywa. Ale to co usłyszałam nie zapomnę do końca moich dni. Mój wzrok się skrzyżował z jej wzrokiem. A personel medyczny był przerażony.

-Olga,to ona otruła Mateusza. - zaczęła opowiadać Asia całe zdarzenie.

-To ty! To ty za tym stoisz! Jak mogłaś to zrobić! - krzyknęłam.

Antonina mierzyła mnie wzrokiem nienawiści. Ale ochroniarze postanowili ją zabrać by nie robić większego zamieszania na oddziale kiedy świadkami byli też rodzice pacjentów. Miałam ochotę ją przej... ale i tak by mnie powstrzymali. Nie mogłam patrzeć na tą morderczynię. Antonina to niezła manipulatorka ,przyjaciółeczka Kingusi które razem się trzymały i obrabiały tyłek każdemu kto popadnie.Antonina po drodze krzyczała .

-Zrobię to! Zobaczysz! Zdechniesz! A on będzie mój!

Co za psycholka. Grozi że mnie zabije ale na szczęście zaraz policją zgarnie. Jak się potem okazało miała chorą obsesję na punkcie Mateusza.Śledziła każdy jego krok,każdy jego ruch w internecie .Dlaczego postanowiła zabić Mateusza? Bo Mateusz nie mógł być jej. Postanowiła go otruć za wszelką cenę. Chciała żeby był w końcu jej..ale martwy. Uff na szczęście ten horror mam już za sobą. Scenarzyści z filmów kryminalnych mogli by scenę nagrać na podstawie naszych doświadczeń.Trzeba podesłać im scenariusz. Zuza dzwoniła po policję a Asia miała w ręku strzykawkę w której jest te gówno.

-Nie bój się Olga. Już nikomu nie zrobi krzywdy. - powiedziała Asia wspierającym głosem.

-Teraz czekamy na policję. - rzuciła Ewelina po czym się do mnie przytuliła.

Kiedy policja przyjechała zabrała tą psycholkę i zabezpieczyła tą strzykawkę a ja czułam wielką ulgę że w końcu znam odpowiedź na to pytanie. Już wiem kto próbował zabić Mateusza i prawie się udało.A ja popłakałam się bo naprawdę za dużo tego wszystkiego. Potem dziewczyny i Asia mi wytłumaczyły co ona konkretnie gadała. Wciskała kit że leci na Bora-Bora z nowo poznanym chłopakiem. Gówno prawda. Typiara bezczelnie się cieszyła że Mateusz skończył w szpitalu. Z uśmieszkiem na twarzy malowała sobie rzęski przed lustrem. Co najlepsze wzięła dziś urlop na żądanie chciała uciec przed sprawiedliwością.

-Antonina to niezła manipulatorka. Nikt się nie spodziewał że to może być. Wiesz co ona jeszcze wygadywała?

-Co? - spytałam cichym tonem. Łzy mi leciały po policzkach że musiałam wsiąść leki na uspokojenie.

Szpital Dziecięcy - Dalsze losy bohaterówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz