Cytat dla rozdziału :
A więc myślę że boisz się być szczęśliwa. Z jakiegoś powodu uważasz, że Twoje życie powinno być szare, nieciekawe i trudne. Myślę że specjalnie przyjmujesz pozę wiecznie niespełnionej, nieszczęśliwej ofiary losu - tak jest łatwiej, nie? Lubujesz się w swoich porażkach i nieszczęściach bo możesz je z łatwością obrócić w żart...
David Nicholls (Jeden Dzień)
Miłego czytania. Love ya.
_____________________________________
MATEUSZ :
Udało się.Powiedziała "Tak" Czuje jak radość rozlewa mi się w sercu.Chwile kiedy trzymałem Olgę w ramionach nad jeziorem .Były piękne .Wszystkie moje obawy odeszły w mgnieniu oka. Zgodziła się zostać moją żoną. W głowie wciąż odtwarzam moment kiedy uklęknąłem przed Olgą.Szkoda że nikt tego nie nagrał.Olga by widziała swoją minę. Kiedy powiedziała "Tak" kamień spadł mi z serca. Teraz już wiem że jest moja. Jestem z siebie dumny.To była chwila którą zapamiętam na zawsze. Olga już zdążyła rozpowiedzieć o tym całemu światu że jesteśmy zaręczeni. Ja też zaraz to zrobię.Niech wszyscy wiedzą jacy jesteśmy szczęśliwi. Gdy siedzieliśmy na brzegu jeziora trzymając się za ręce.Czułem że niczego więcej do szczęścia mi nie trzeba. Olga jest kobietą mojego życia . Teraz możemy snuć wspólną przyszłość.
-Nie mogę uwierzyć że ty naprawdę powiedziałaś "Tak"
-Mateusz to był najpiękniejszy moment w moim życiu.
Moje marzenie się spełniło. Czasem myślę że to tylko sen zaraz się obudzę ale to działo się naprawdę. Co się potem okazało? Ta informacja dobiegła do całego szpitala.Sypały się ogromne gratulację nawet profesor Żylicka nam pogratulowała ale tego po niej się nie spodziewałem. Więc na pewno moja była żona też się o tym dowie.A jak zareaguje? Nie wiem ale to moje szczęście i tak układam sobie życie bez niej . Jedynej kobiecie której złamie serce to Zuza. Mam nadzieję że z czasem pozna kogoś z kim będzie szczęśliwa. Tego jej życzę z całego serca.
ZUZANNA :
Nic już nie musicie mówić.Wiem już o wszystkim. Byłam wtedy w ogrodzie i nagle wyskoczyło to zdjęcie .Olga z pierścionkiem zaręczynowym a obok Mateusza całujący ją w policzek. To dlatego ich wcześniej rano już nie było. Starałam się nie dać po sobie poznać że bardzo mnie to dotknęło. To był cios w moje serce. Teraz już wiem.Nie ma już powrotu do tego co było między nami.A z domku rozlegają się głośne rozmowy na temat zaręczyn.Nie miałam ochoty się nikomu pokazywać na oczy.Chciałam pobyć sama.Kompletnie sama bez nikogo. Ale nie mogę płakać muszę udawać że wszystko jest ok. Muszę udawać jakby było w porządku. Po chwili dorwała mnie Ewelina od tyłu.
-Zuza.Mam dla ciebie złą wiadomość.
-Wiem.Mateusz oświadczył się Oldze.
-Czyli już wiesz..
-Tak wiem. - odparłam cicho wpatrując się na swoje buty.
-Zuza,no niestety..musisz już naprawdę odpuścić bo inaczej się nie da.
-Wiem.Ale moje uczucia do Mateusza nie zgasły.
CZYTASZ
Szpital Dziecięcy - Dalsze losy bohaterów
Fiksi PenggemarDalsze losy lekarzy ze Szpitala Dziecięcego. Trójka przyjaciół przenosi się do innego szpitala by rozpocząć życie na nowo. Czy w nowym szpitalu się odnajdą? Poznajcie losy trójki lekarzy!