Oczami Blood
Chł. w czerwonej- Może nie, może tak, ale to nie zmienia faktu że my tu gramy.
Blood- Jakoś nie wiedzę. Uśmiechnęłam się
Chłopak w czarnej bluzce z bembnem wyszedł bardziej na przód.
Chł. w czarnej- Słuchajcie może się pogodzimy?
Blood- Jestem za, ale twój buraczek chyba nie za bardzo -zaśmiałam się
Chł. w czerwonej- Jak będziesz taka nie miła to do porozumienia nie dojdzie.
Blood- No skoro wam tak bardzo zależy. Hmmm..widzę że brakuje wam jednej gitary.
Chł. w czerwonej- No niestety ktoś mi ją popsuł -spojrzał na chłopaka w zielonej.
Chł. w zielonej- No przepraszałem cię już.
Blood- No to zobaczymy. -Zagrałam solówką gitary w piosence After the blackout (w mediach). Długo nie czekałam bo chłopak w czarnym podbiegł do perkusji która stała za mną i zaczął wystukiwać grać.
Chł. w czarnej- Ona chyba się zna na muzyce -zaśmiał się -Gramy!
Chłopak w niebieskiej stanął po mojej prawej stronie, zaczął grać na gitarze, a chłopak w zielonej stanął przy konsoli i zmienia dźwięki.
Chł. w niebieskiej- Bob no chodź.
Bob (ten w czerwonej) przewrócił oczami, ale stanął po mojej lewej i zaczął śpiewać.
Bob- After the Blackout there was darkness in the streets.
The only light for miles and miles shined artificially.
It looks like tech this time. No way to mask the lack of spine.
Don't mess with Ninjago cause we'll get you every time
Ja z resztą- Get you every time.
Bob- Then the lights came on brighter than ever before.
Can you see them shine?
Go ninja. Go, go ninja
Won't let them fade.
This city's meant for much more.
Gotta hear us shout.
Go ninja. Go, go ninja
Wszyscy- Go ninja. Go, go ninja
Go ninja. Go, go ninja
Go ninja. Go, go ninja
STOP!
GO! [...]
Chłopak w niebieskiej koszulce, zarzucił gitarę do tyłu, podszedł do mnie i wyciągnął do mnie rękę
Chł. w niebieskim- Nie wiem gdzie się nauczyłaś tak grać, ale ja też chcę -zaśmialiśmy się -Jestem Louis.
Blood- Dzięki, sama się nauczyłam. Jestem Blood. -Podałam mu rękę
Bob- Jak na chórek to masz niezły głos.
Blood- Dzięki -uśmiechnęłam się
Chł. w czarnej- Ja jestem Luke, a to jest Issac. (imiona wymyśliła moja koleżanka. Dziękuję Plexlyyy) -pokazał na chłopaka w zielonej.
Issac- Cześć, naprawdę fantastycznie grasz na gitarze -uśmiechnął się i podał mi rękę
Blood- Dzięki -Podałam mu rękę. -Dobra, ja się chyba będę zbierać, bo jeszcze mnie moi przyjaciele znajdą.
Issac, Bob, Luce, Louis- Co?! No nie..
Bob- Zagraj z nami jeszcze jedną piosenkę -zrobili maślane oczka. Zaczęłam garć kolejną solówkę na gitarze.
Luce- Jest moc! Gramy! -Złapał gitarę i przyłączył się, a zaraz za nim Issac, Bob i Louis.
Wszyscy- jump up kick back whip around and spin! (końcówka piosenki)
Ludzie zaczęli klaskać i wrzucać do mojego kapelusza jakieś drobne, chyba nawet pare dolarów się znajdzie (nie wiem jaką oni mają walutę).
Bob- Dobrze no to teraz zagramy piosenkę z wokalem Blood. -Oczy mi się powiększyły jak u sowy.
Blood- Mój wokal jest słaby.
Bob- Zaraz się przekonamy -podał mi mikrofon. Uśmiechnął się, a ja odwzajemniłam.
Blood- No to zobaczymy -podeszłam do konsoli i trochę pozmieniałam odtwarzanie ścieżek dźwiękowych. -Rączek będzie dobrze.
Luke- A zdradzisz jaki jest rytm?
Blood- Zorientujecie się. -Stanęłam na środku i zaczęłam śpiewać z tymi lekkimi zmianami które wprowadziłam na konsoli. -
We are, we are
Not your ordinary fami-mily
But we can all agree that
We are, we are
Close as close can be.
(piosenka poniżej) -Chłopaki ogarnęła co śpiewam szybciej niż myślałam Luke zaczął grać na perkusji, Louis na gitarze, Issac podszedł do konsoli i cały czas zmienia ścieżki dźwiękowe lub dodaje dźwięki, a Bob kleszcze do rytmu. [...]
CZYTASZ
Ninjago: Zielona Miłość
FanfictionPo zakończonej misji z Morro, znani mistrzowie żywiołów Lloyd, Zane, Kai, Cole, Jay i Nya kogoś poznają. Kto to jest? Co wprowadzi do ich życia, co zmieni, ta nieznajoma osoba, skąd się wzięła i jaką moc posiada? Odpowiedzi na te pytania znajdzies...