Ale ja go kocham ojcze

1.2K 73 52
                                    

Blood- Ale my stoimy! -zaśmiała się
Goście- Nie pijemy wódki
Nie pijemy wódki
Pocałunek był za krótki! [...] -No to co pocałowałem dłużej moją żonę
Goście- Młody nie bądź cyckiem,
Młody nie bądź cyckiem, 
I pocałuj ją z języczkiem! [...] -tak samo jak przeraża mnie ten tekst tak samo zachęcają zadania, więc położyłem dłonie na tali Blood i pocałowałem ją z języczkiem
Goście- Nas uczyli w szkole,
Nas uczyli w szkole,
Że całuje się nie stole! [...]
Blood- Szkoda stołu! -Nie zwracałem uwagi na słowa Blood i ją położyłem na stole i pocałowałem -Lloyd!!
Goście- Już będziemy jedli,
Już będziemy pili,
Młodzi wódkę osłodzili! [...]
Blood- Już? A mi się zaczęło podobać -zaśmiała się
Goście- Możemy dalej
Blood- Nie!
Ronin- Lloyd gdzieś ty znalazł sobie taką dziewczynę? -Zaśmiał się
Lloyd- A w barze i to raczej Cole nie ja, ale szczegół
Blood- To ja idę poznać nowych gości -poszła do reszty
Ronin- Fajnie, a właśnie apropo czarnego to gdzie on jest?
Lloyd- Ma miesiąc miodowy
Ronin- No i wszytko jasne, czyli rozumiem że ty też jedziesz?
Lloyd- Oczywiście że tak zacząłem czekać na to niecierpliwie zaraz po ślubie -zaśmiałem się
Ronin- No to fajnie, a co planujecie teraz na weselu, bo nie wiem czy opłaca mi się zostać
Lloyd- Takie pytania to do Wiktora, bo on prowadzić weselem, jest lepszy niż płatny DJ, którego wygonił
Ronin- Nieźle to ja idę się go zapytać, albo już nie muszę..

Wiktor- To teraz czas na weselne zabawy.. Będzie fajnie, a i do tego śmieszka co mi dosypał proszku. Ja wiem kim jesteś, więc będzie sokówka! No to zapraszam parę młodą na parkiet, resztę gości na piach.

Ustawiłem się razem z Blood na parkiecie

Wiktor- No to tak, proszę kogoś o postawienie krzesła dla pani młodej. - Griffin szybko przebiegł i postawił krzesło za Blood -Dziękuję krzesłu, bo nie widziałem ludzia. No to zaczynamy -zszedł z mikrofonem w ręku ze sceny i stanął obok nas -pani młoda ma jeszcze podwiązkę i chyba tak nie może zostać do końca wesela, bo jest za ciasna, no ale sama przez sukienkę nie ściągnę, a nikt inny po za jej nowym mężem nie będzie jej tam zaglądał -wszyscy zaczęli klaskać i śmierć się -Ale spokojnie żeby było miło i dla nas widzów zabawnie to pan młody ściągnie podwiązkę używając zębów

Goście- Ooooooo -klaszczą
Blood- Wiktor ja cię zabije za głupie pomysły -zaśmiała się

Wiktor- Zobaczysz że ci się spodoba, ale zaczynamy i liczymy czas młodemu! Start -włączył stoper

Blood podnosiła lekko sukienkę, a ja klęknąłem i schowałem głowę pod nią szukając podwiązki
Lloyd- Wyżej się nie dało?! -Na moje słowa wszyscy zaczęli się śmiać, a ja w końcu złapałem podwiązkę zębami i staram się jak najszybciej ją ścigać

Oczami Lucy

Śmiesznie to wygląda kiedy Lloyd się szarpie pod sukienką Blood. Trzeba przyznać że Wiktor jest pomysłowy. W końcu Lloyd wyszedł spod sukienki Blood z biało zielenią podwiązką
Lloyd- Wygrałem! -wszyscy zaczęli się śmiać z panem młodym najgłośniej

Wiktor- No nie do końca, bo teraz będzie zamiana. Pani młoda wstaje -podał jej rękę i pomógł wstać - A pan młody siada -Lloyd usiadł na krześle -i teraz niestety będzie słodko, a nie śmiesznie -tłum zaczął buczeć -Ale spokojnie nadrobimy to po tej zabawie inna

Ninjago: Zielona MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz