Ciii jest już dobrze, śpij

1.2K 87 102
                                    

Wiktor- To chyba nie twój pokój -krzyknął z kuchni, kiedy na niego spojrzałem stał tyłem
Ashton- Ja śpię z Blood..
Wiktor- Za długo ją znam żeby nie wiedzieć takich rzeczy jak to że ona nie śpi z nikim, no chyba że kogoś kocha. Więc mój kalafiorku idź do siebie
Ashton- No dobra -poszedłem do siebie

Oczami Wiktora

Kiedyś Ashton poszedł do siebie, Blood przyszła owinięta ręcznikiem
Blood- Ashton poszedł?
Wiktor- Tak -uśmiechnąłem się
Blood- To dobrze, mam dość jego obsesji na punkcie sexu, ciąglr chcę mnie zaciągnąć do łóżka
Wiktor- To po co z nim jesteś? -Napiłem się soku
Blood- Bo go kocham, ale na szczęście ma tam gdzieś w tej swojej główce umiar i czerwoną kontrolkę jak przesadza -uśmiechnęła się
Wiktor- Tęskniłem za tobą -podeszłem do niej i przytuliłem
Blood- Ja za tobą też
Współczuję Lloyd'owi gdyby Anny mnie nie pamiętała nie wiem co bym zrobił..
Anny- Hihi Ashton poszedł?
Wiktor- Tak zgasiłem trochę podnieconego kalafiorka -zaśmialiśmy się
Blood- Dobra ja idę spać, a wy za bardzo nie chałasujcie -zaśmiała się
Anny- Haha okej, dobranoc -uśmiechnęła się
Blood- Dobranoc
Wiktor- Branoc
Blood poszła spać, a ja zostałem sam na sam z moją Anny w kuchni.

Włączyłem piosenkę (powinien być głośnik tu -->

Ale jeśli nie ma to piosenka "say you, say me" Lionel Richel czy jakoś tak xd Wrazie co macie tu na wczucie się xd)

Spojrzałem na Anny uśmiecha się i podeszła do mnie
Anny- Say you
Wiktor- Say me
Anny&Wiktor- Say it for always
Objąłem ją jedną ręką w pasie i zacząłem nią kierować w tańcu
Anny- Jak wtedy? -patrzy mi w oczy i uśmiecha się
Wiktor- Jak wtedy -obróciłem ją i dalej tańczymy
Nie wiem co po tym wszystkim bym zrobił gdybym jeszcze raz ją stracił.
Anny- Przy tej piosence mi się oświadczyłeś
Wiktor- Pamiętam wszytko, każdy szczegół
Anny- A ruchające się psy? -zaśmialiśmy się
Wiktor- To chyba nie w tej bajce - obróciłem ją
Anny- W takim razie ile razy krzyknęłam "tak"?
Wiktor- Dokładnie 16 razy żeby cię 16 krain usłyszało -zatrzymałem się obróciłem ją i pochyliłem do tylu
Anny- Czyli jednak pamiętasz
Wiktor- Inaczej bym nie mógł -pocałowałem ją w tej pozycji

Oczami Blood

Patrzyłam jak Anny tańczy z Wiktorem, dla mnie jest to takie cudowne uczucie widząc ich razem, że chyba nikt nie da sobie tego wyobrazić. Poszłam do siebie i położyłam się na łóżku w majtkach i czarnej bluzce z napisem "codziennie budzę się piękniejsza, ale dziś przesadziłam" (uwielbiam tą bluzkę xd). Przykryłam się moja ulubioną niebieską w kremowe paski kołdrą i usnęłam.
Stoi przedemną kobieta i mężczyzna obydwoje mają blond włosy i stoją do mnie tyłem
Kobieta- Czekaliśmy na ciebie (cenzura imienia xd)
Blood- Mama? Tata?
Tata- Cześć kochanie -odwrócili się i tata rozłożył ręce do mnie żebym go przytuliła
Wtuliłam się w mężczyznę, a mama z boku nas przytuliła
Blood- Tak bardzo za wami tęsknię -zaczęłam płakać
Mama- Wiemy skarbie, ale bądź silna jak zawsze
Blood- Zostaniecie?
Tata- Nie możemy, musimy wracać tam
Blood- Mogę iść z wami? -Mówię przez łzy
Mama- Niestety nie kochanie, jeszcze nie, jesteś potrzebna tam na dole -spojrzała mi w oczy -masz oczy swojego taty -uśmiechnęła się, a ja wytarłam i zaśmiałam się cicho
Blood- Ale zmieniają się
Mama- Ale takie same wielkie i wypełnione radością -pocałował mnie w czoło
Tata- Zobaczymy się następnym razem
Blood- Nie zostawiajcie mnie! Zaczęli się ode mnie oddalać.
Spałam na lewym boku i trochę wyżej poczułam ciepłą dłoń, a na brzuchu i prawym boku rękę. Po chwili usłyszałam ciche
?- Ciii jest już dobrze, śpij
Blood- To nie ty Ashton prawda?
?- Już idę
Blood- Proszę zostań, miałam koszmar i nie chcę być sama, ale rano musisz pójść -nawet na chwilę nie odwróciłam się żeby sprawdzić kto trzyma dłoń pod moją bluzką, ale domyśliłam się że to nie Ashton, bo on pewnie położył by na mojej piersi, a ja mam problemy i często mnie bolą, więc każdy taki dotyk jest okropny.
?- Nie myśl już tyle śpij -podwinął nogi i zaśmialiśmy "na łyżeczkę"

Rano 10:00

Ashton- Co to ma znaczyć?! -Krzyknął, a ja zerwałam się i szybko usiadłam na łóżku i poczułam że za mną ugina się materac, co oznaczało że mój wczorajszy znajomy nie opuścił mojego pokoju rano tak jak go prosiłam o to wczoraj wieczorem. Nie spojrzałam kto to był cały czas patrzę na Ashton'a
Blood- Ashton j..ja ci to wytłumaczę -wydusiłam z siebie
Ashton- Ty wynoś się stąd! -Krzyknął na chłopaka za mną, usłyszałam później tylko jak otwiera okno i że skoczył na trawę. -Jak mogłaś?!
Blood- Ashton do niczego nie doszło
Ashton- Ja nie mogę z tobą spać, a on tak?!
Blood- Kochanie to nie tak -wciągnęłam do niego rękę żeby dotknąć jego piłeczka, ale on wygiął mi ją.
Ashton- Nie dotykaj mnie!
Powstrzymałam się od łez, ale bez skutku, one tak spływały po moich bladych policzkach
Blood- Ashton do niczego nie doszło
Ashton- Zamknij się -uderzył mnie w twarz, a ja upadłan -za karę! -Wyszedł z mojego pokoju trzaskając drzwiami.
Ja nie mogę się ruszyć boję się że jak wyjdę to zrobi to jeszcze raz, albo jeszcze mnie ktoś tak zobaczy. Dlatego leżę na podłodze i płacze z bólu.

Oczami Zane'a

Wstałem i chciałem zrobić śniadanie, ale tylko jak wszedłem do jadalni zobaczyłem cały stół zastawiony jedzeniem.
Służący- Pan Julien tak?
Zane- Tak
Służący- Fantastyczne, proszę siadać, a ja pójdę po resztę
Pixal- Fajne uczucie co?
Zane- Bardzo -uśmiechnąłem się
Służący- Proszę?
Zane- A nic mam w głowę dwa dyski i mówiłem do drugiego
Służący- No to dobrze -uśmiechnął się i poszedł po resztę

Oczami Lloyd'a

Tak bardzo mi jej brakuje, kiedy śpię, nawet nie widziałem że tak bardzo dziś to zrozumiałem. Patrzę na jej zdjęcie, które stoi na szafce nocnej i nie mogę się napatrzeć, dobrze że żyje, postaram się ją odzyskać. Nie wiem czy to możliwe, ale muszę mieć nadzieję. Bez niej moje życie nie ma sensu.

Cdn

Hejka, znowu siedzę z bratem na placu i napisałam drugi rozdział, a i jeśli jutro nie będzie rozdziałów to pewnie mama mi zarabiała telefon :') Taaa..kochana mamusia :')

Zważając iż pod poprzednim rozdziałem chyba wszyscy zignorowali moje pytania i przejęliście się Ashton'em xd chyba na serio go nie lubicie xd

Pytania:

1. Jak wytresować smoka czy jeźdźcy smoków?

2. Jakie postacie z tego opowiadania wybieracie żeby wylądowały w tym filmie/serialu?

No to tyle ja kończę, pa
Do następnego rozdziału smoczki ;)

Ninjago: Zielona MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz