Rozdział 31-Kłótnia

1.3K 78 3
                                    

Max POV:

- Laura! Zatrzymaj się! Musimy wracać! To ważne!- Czy ta dziewczyna musi być tak uparta? Gniewać się o taką głupotę. Gdybym jeszcze ją okłamał czy coś, ale ja jej powiedziałem prawdę. To nie moja wina, że ma amnezję i nie pamięta, że jest wilkołakiem.-Laura, czy mogłabyś się zatrzymać i mnie posłuchać?!- Dziewczyna stanęła i odwróciła się w moją stronę:

- Nie.

Ona chyba sobie żartuje. Na mnie czeka król, a ona fochy strzela. Nie, to nie:

- Laura, albo idziesz ze mną, albo zostajesz tu i radzisz sobie sama.-Byłem pewny, że wybierze pierwszą opcję, niestety pomyliłem się:

- Nie jesteś moją niańką Max. Poradzę sobie sama.

- Ale jestem twoim chłopakiem!

Podeszła do mnie tak, że nasze klatki piersiowe się stykały, a następnie powiedziała:

- To, że nim jesteś nie upoważnia cię do tego, aby mi rozkazywać. Nie jestem już dzieckiem i poradzę sobie sama.- Odwróciła się napięcie i zaczęła iść w nieznanym mi kierunku:

- Rób co chcesz, tylko nie przychodź później z płaczem, że coś ci się stało!- W odpowiedzi zobaczyłem jak dziewczyna wystawia środkowy palec i odchodzi.

Laura POV:

Doceniam to, że Max się o mnie martwi, ale ja też potrzebuję prywatności! Odkąd nie żyje moja matka, cały czas przebywam u niego, a przez to wpadam w ciągłe kłopoty. Wiem, że to nie jego wina, ale chcę odpocząć od tego całego zamieszania.

Postanowiłam, że dowiem się co łączy moją babcię z rebeliantami. Tak naprawdę to z całej rodziny została mi tylko ona. Może jeśli przeszukam jej dom to dowiem się czegoś ciekawego.

Liam POV:

- No proszę, nasza mała, słodka Laura, pokazuje pazurki.-Zaśmiałem się. Oni nawet nie zdają sobie sprawy jak śmiesznie wyglądają, gdy się tak kłócą.

- Na twoim miejscu nie cieszyłbym się tak. Ty idziesz razem ze mną do domu. Jestem ciekaw jak zareagujesz na naszego gościa.-Uśmiechnął się chytrze.

- Jakiego gościa?- To zaczyna mi się coraz mniej podobać.

- Nie uwierzysz, ale w nasze skromne progi zawitał sam król. Ciekawe jak zareaguje na widok zdrajcy.

- Nie zrobisz mi tego!

- Założymy się?!

Nie mogę z nim pójść...Jeśli to zrobię to na pewno stracę życie. Muszę uciekać. Przemieniłem się w wilka. Max spojrzał na mnie niezrozumiałym wzrokiem. Wykorzystałem moment jego nieuwagi i pobiegłem w las.

Hejka:) Witam was w nowym rozdziale, mam parę ogłoszeń, więc proszę przeczytajcie je, gdyż są ważne:

1. Zbliżają się wakacje, a co za tym idzie będę miała więcej czasu wolnego...Tak, więc pomyślałam sobie, że zacznę pisać nową książką tylko, że tym razem nie będzie ona z działu fantasy. Chciałabym napisać romans, albo fanfiction. Czy chcielibyście taką książkę? Jeśli tak i zdecydowalibyście się na fanfiction to piszcie o kim chcielibyście żeby było:)

2. Myślę nad zrobieniem drugiego maratonu (nie wiem jeszcze kiedy).

3. Następny rozdział pojawi się dzisiaj:)

To na tyle:-*Do zobaczenia.

Zmieniłeś mnie ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz