Dodatek drugi part 2-Samo życie

1.3K 65 15
                                    

dedykowane dla: wszystkich czytelników:)

Pod rozdziałem znajduje się ważna notka. Do przeczytania:)

2 lata później

Laura POV:

- Max! Mógłbyś mi podać butelkę z mlekiem?

- Pewnie. Już idę.

Chwilę później ujrzałam mojego męża, który razem z małą Rachel wszedł do salonu. Usiadł koło mnie na kanapie i zajął się karmieniem małej. Jedną z dwóch butelek, które miał w ręce, podał mi, tak aby mogła nakarmić Christian'a. 

Gdy maluchy zostały umyte, przewinięte i ubrane w śpioszki, zaniosłam je do ich pokoju, aby poszły spać. Najmłodsza z rodzeństwa-Amy, już dawno leżała w swoim łóżeczku. Od kiedy się urodziła, zawsze zasypiała najwcześniej z całej trójki, co skutkowało również tym, że robiła mi i mojemu mężowi pobudki o piątej rano. 

Położyłam dzieci do łóżeczek i zaczęłam śpiewać im kołysankę. Patrzyłam jak zasypiają i nie mogłam się nadziwić, że trafiły mi się tak wspaniałe dzieci.

Chris jako jedyny z całej trójki miał blond włosy. Jego brązowe oczy i wygląd aniołka, nadawały mu wygląd słodkiego i spokojnego dziecka. Niestety były to tylko pozory. Bardzo często płakał, dużo jadł i często dokuczał siostrom:

 Bardzo często płakał, dużo jadł i często dokuczał siostrom:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Rachel wygląd odziedziczyła po mnie. Można by powiedzieć, że jest małą kopią mnie. Długie, falowane, brązowe włosy i tego samego koloru oczy. Charakterek odziedziczyła po ojcu. Zawzięta i odważna. Zawsze dąży do postawionego sobie celu. Kiedy jej coś nie wychodzi, denerwuje się i buntuje.

Amy z wyglądu jest bardzo podobna do siostry. Ma jednak trochę ciemniejsze oczy i włosy. Jest cicha, spokojna i nieśmiała. Jej rodzeństwo mogłoby oglądać bajki godzinami, natomiast ona woli jak czyta jej się różne książki. Pamiętam, jak podczas porodu dowiedziałam się, że zamiast dwójki dzieci, urodzę trójkę. Wbrew pozorom nie narzekałam na ból. Cieszyłam się. 

W pewnym momencie poczułam czyjeś ramiona oplatające moją talię. Odwróciłam się i zobaczyłam Max'a, który z miłością patrzył się na nasze, śpiące już, dzieci. Kiedy jego wzrok znalazł się na Amy, uśmiechnął się i powiedział:

- Nasza mała, kinder niespodzianka.

- Nasza mała, kinder niespodzianka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

13 lat później

- Mamo! Chris mnie bije! Znowu!

- Nieprawda! Rachel, przestań wreszcie kłamać!

- Czy wy możecie się w końcu przymknąć! Zachowujecie się jak dzieci!

- Amy, przestań się uczyć i rozerwij się trochę. 

- Mam brać przykład z ciebie, Chris?! Ledwo zdałeś do następnej klasy. 

- Może nie siedzę wiecznie nad książkami, ale przynajmniej mam znajomych!

- Sugerujesz mi, że nie mam przyjaciół?! 

- Nie licząc tej kujonki i tego okularnika...to tak!

- Pff...Jesteś beznadziejny, Chris!

- Jestem twoim starszym bratem, Amy. Musisz mieć do mnie szacunek!

- Jesteś starszy o jakieś dwadzieścia minut! Nie będę miała szacunku do takiej ameby jak ty!

- Ameby? Co to do cholery jest ameba? 

Kiedy słuchałam ich kłótni, miałam ochotę stanąć obok i się śmiać, niestety jako odpowiedzialna matka, musiałam przerwać te docinki:

- Dzieci, uspokójcie się.

- Ale...mamo...

- Nie ma żadnego "ale" Chris. Jeśli nie możecie się dogadać. Niech każdy pójdzie do swojego pokoju i siedzi sam. 

18 lat później

Max POV:

Od kiedy przeprowadziliśmy się z Laurą do Norwegii, minęło osiemnaście lat. Przez ten czas wiele się zmieniło. Dołączyliśmy do tutejszej watahy, a po śmierci alfy, ja przejąłem jego obowiązki. Dzisiaj świętujemy osiemnaste urodziny naszych kochanych dzieci. Postanowiliśmy, że damy im wolną rękę i pozwolimy im urządzić imprezę urodzinową. Ja i moja żona postanowiliśmy spędzić ten czas w hotelu. Jednakże zanim damy dzieciom wolną rękę, chcemy im coś powiedzieć. Właśnie całą piątką siedzimy w salonie:

- Zawołaliśmy was tutaj, bo musimy wam z mamą coś ważnego powiedzieć.

- Znamy już wszystkie zasady, które musimy przestrzegać, tato.-Mruknął Chris.

- Nie o to chodzi.-Wtrąciła się Laura.-Chcieliśmy wam powiedzieć, że...jestem w ciąży. Dzisiaj byłam u lekarza. To trojaczki. 

 Tam, tam, tam...Stało się. Jest to ostatni rozdział tej książki. Jest mi bardzo miło, że tyle osób ją czytało, gwiazdkowało i komentowało. Aktualnie jest w niej:

- 11,8 K wyświetleń 

- 1,2 K gwiazdek 

- 282 komentarzy

Dziękuje każdej osobie, która wytrwała ze mną i tym opowiadaniem od początku do końca:) Nie planuję kontynuacji, także nie będzie dalszych losów owych bohaterów. Nie wiem w sumie co mogłabym tu jeszcze napisać, więc kończę już swoją przemowę;-*

Ostatnią rzeczą, o której chciałam wam powiedzieć, to to, że dnia pierwszego września (tego roku) wstawię pierwszy rozdział mojej nowej książki pt."Jesteś moim celem". Na razie nie napiszę o czym ona będzie, ale za to pokażę okładkę do tej powieści:

Zapraszam również na moją drugą książkę "Jedno Spojrzenie", która już jest na moim profilu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zapraszam również na moją drugą książkę "Jedno Spojrzenie", która już jest na moim profilu. Życzę dobrej nocki. Wasza Andzia:-*

Zmieniłeś mnie ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz