JESTEŚCIE DO NICZEGO!
Ten głos jeszcze bębnił mi w uszach, kiedy zasnąłem przy pisaniu zeszytu... Obudziłem się w środku nocy... Było mi zimno...
Każdy dzień był moim koszmarem. Wydawało mi się, że kiedyś to będzie się musiało skończyć, że pewnego dnia czegoś doleje za dużo, albo lek będzie niepoprawny. Chciałem już ze sobą skończyć... Nie miałem ochoty ani siły dłużej żyć...
Zamyśliłem się... Coś muszę z tym zrobić...
Ben wyciągnął mnie z tego.
Jestem teraz wolny. Czy to już koniec pisania?
Ja...
Muszę coś zrobić...
Miałem tego dość...
Wyszedłem z pokoju. Zakradłem się do pokoju Bena, widziałem u niego broń, więc, pomyślałem, że będzie mi potrzebna. Jutro mu ją oddam... Byłem zdesperowany. Przesycony zemstą... Chciałem krwi. Teraz. Niczym wampir.
Zrobiłem to... Jeszcze czuję ten smród... Tobie napiszę przyjacielu... Tobie to napiszę...
Nie było trudno się dowiedzieć, gdzie mieszka. Koniec, już jej nie ma. Zaszedłem do szpitala, postraszyłem broniom pewną pielęgniarkę na dyżurze, wyśpiewała, gdzie jest jaskinia tej bestii w kitlu. Udałem się tam, robiąc małe zakupy na stacji benzynowej.
Piękny domek zarobiony na czyjejś krzywdzie. Nie daruje jej tego...
W dzieciństwie nauczyłem się otwierać zamki. Godzina 3.00. W nocy. Nikt jej już nie pomoże... To czas mojej zemsty. Zakradłem się cichutko... Intuicyjnie wiedziałem gdzie ona się znajduje. Spała. Jej chude pozbawione jakiejkolwiek dobroci ciało... Związałem ją, spała mocno, na stoliku miała pełno prochów na sen... czyżby krzyki pacjentów nie dawały jej zasnąć?
Spętałem ją, otworzyła oczy, kiedy wiązałem jej nogi, zaczęła się szarpać... Wiesz, jakie to było wspaniałe uczucie? Miała zaklejone usta, ale chciała coś wykrzyczeć..., Ale mnie to nie wzruszyło. Wiedziałem, jaki mam plan.
Najpierw odciąłem jej nożem włosy. Jej strach w oczach... był taki kuszący...
- Wiesz, kim jestem?- Zapytałem jej, ale ona chciała się wyrwać.
- Nic z tego kochana.
Zacząłem się śmiać. Nacinałem jej skórę na brzuchu, piersiach udach. Rozerwałem jej piżamy, leżała naga we własnej krwi.
- Przypomina ci się coś?
- Jak się teraz czujesz? Kiedy wiesz?, Że to Twój koniec? Wykończę cię... Teraz...
Musze odetchnąć by pisać dalej... Jestem taki... Brudny...
YOU ARE READING
Sekret w zeszycie
Fanfiction"Całe życie potrafi zaskoczyć. To będzie długa notka. Przygotuj się." Życie Oliwiera zmienia się kiedy poznaje Ben'a. To wszystko stoi na granicy dobra i zła.