Nad ranem bolała mnie strasznie głowa. Dostałem sms' a:
Rita godz.7:43
Spotkajmy się. Za dwie godziny. W teatrze.
Nie byłem przekonany na to spotkanie. Rita ciągle była w moim sercu, ale jeśli wolała Billa? Cieszyłem się z tego, co mu zrobiłem, jeszcze z nim nie skończyłem, z pomocą Bena, czy bez niej, poradzę sobie. Muszę wziąć się w garść.
Ja godz.7:55
Co ja z tego będę miał?
Wyślij.
Rita godz.7:56
Buziaka.
Tylko głupi dałby się w to wrobić, i ja chyba taki byłem, szybko się naszykowałem i zbierałem się do wyjścia, Ben pewnie chrapał po wczorajszym. Zastanawiałem się, jak to jest, że nie otworzył się wczoraj na kolacji, że się nie wygadał... A może Laura się pomyliła..., Ale zespół się zgadzał... Nic mi już nie pasowało.
Zamówiłem Taxi i pojechałem do teatru. Czekała na mnie już pod nim.
- Cześć, chodź- Wzięła mnie za rękę i zaprowadziła do środka, tam przeszliśmy do pokoju, którego jeszcze nie znałem.
-Co się stało?- Zapytałem, kiedy znalazłem się już w owym pokoju.
-Dlaczego?- Rita zaczęła płakać.
-Dlaczego mu to zrobiłeś?!- Z kieszeni wyciągnęła nóż. Trzymała go teraz na wysokości klatki piersiowej. Wiedziałem, że nic z tego dobrego nie będzie.
- Odłóż ten nóż Rita... To nie scena, błagam cię. Rita, odłóż to.
Najgorsza była moja noga, która przeszkodziłaby mi w ewentualnej ucieczce.
- To jest mój Bill... A ty chciałeś go zabić!- Krzyczała i płakała jeszcze bardziej. Co tu się działo? Ten teatr to chyba jakieś zaklęte miejsce?
- Ritko... Proszę cię...
- Zabije cię teraz!
- Nie zrobisz tego. To nie ja mu to zrobiłem, Rita mylisz się. A z reszta Bill jest w szpitalu i nic wielkiego mu się nie stało. Żyje. Nie wiedziałaś o tym? Rita?
- Żyje?- W jej głosie usłyszałem nadzieje. Rzuciła nóż na ziemie.
- Żyje. I czeka na ciebie. A ty chcesz zabijać niewinnego człowieka.
- Nie chciałeś go zabić?
- Nie...- „Ale zranić już tak..."- Pomyślałem w duchu...
YOU ARE READING
Sekret w zeszycie
Fanfic"Całe życie potrafi zaskoczyć. To będzie długa notka. Przygotuj się." Życie Oliwiera zmienia się kiedy poznaje Ben'a. To wszystko stoi na granicy dobra i zła.