One Shots [Anime] PL ✏️

[PL] Usui x Reader

Anime: Kaichou wa Maid-sama!

Zamawiająca: torianelka

Z pewnością trudno jest się przystosować do nowego otoczenia nowej szkoły, do której uczęszcza mało dziewczyn, co jest nieco podejrzane.
Sama wybrałaś sobie tę szkołę. Może to będzie jakaś odmiana. Może tu Cię zaakceptują.
Miałaś już dosyć liceów, w których Ci dokuczano. Możliwe, że w tej szkole wszystko się odmieni, ale obawiasz się, bo najczęściej to chłopcy Ci dokuczają.
Nie myśląc zbyt wiele przeszłaś przez bramę prowadzącą do szkoły. Kilka osób dziwnie się na Ciebie popatrzyło, co nie skutkowało przyrostem odwagi.
Musiałaś znaleźć przewodniczącą. Tak przynajmniej Ci powiedziano. Widziałaś tylko, że nazywa się Misaki Ayuzawa i każdy chłopak się jej boi. To były nic nie znaczące wskazówki, ale postanowiłaś myśleć pozytywnie.
Ku Twojemu zdziwieniu przewodnicząca czekała na Ciebie przed drzwiami do szkoły.

-To Ty jesteś [imię i nazwisko], prawda? - zapytała, na co kiwnęłaś głową.

-Witaj w naszej szkole! Mam nadzieję, że polubisz to miejsce. Jestem Ayuzawa Misaki, przewodnicząca tego pięknego przybytku. - ostatnie rzekła z lekkim sarkazmem, ale jej twarz nadal była rozpromieniona.

-H-hai.

-Chciałam jeszcze dodać, żebyś nie przejmowała się zaczepkami i odzywkami niektórych chłopaków. Idiotów ciężko czegokolwiek nauczyć, ale nadal nad tym pracuję.

-Czy ktoś mógłby mnie oprowadzić po tej szkole? - zapytałaś już nieco ośmielona. Może nie będzie tak źle?

-Teoretycznie ja miałam to zrobić, ale mam strasznie dużo dokumentów do wypełnienia... Ale spokojnie, na pewno znajdę kogoś, kto mógłby zrobić to za mnie!-

-Ja mogę to zrobić. - za plecami Ayuzawy pojawił się wysoki blondyn, który uważnie Ci się przyglądał.

-Usui...- rzekła ostro, nawet nieco przerażająco. - Ile razy mam Ci powtarzać, żebyś się tak nie skradał?!

-Wybacz, Ayuzawa. - powiedział do przewodniczącej, nie spuszczając z Ciebie oka.

-Wolę by ktoś inny oprowadzał [Twoje imię].

-Czemu? Przecież jestem Twym wiernym zastępcą! - powiedział, łapiąc się teatralnie za serce.

-Nie jesteś moim zastępcą.
-Praktycznie może i nie, ale teoretycznie to jestem na każde twe zawołanie, Ayuzawa. Poza tym, teraz nie ma nikogo, kto mógłby oprowadzić [imię] po szkole, tak więc nie masz wyboru. - uśmiechnął się szelmowsko.

-Dobra, ale zrób coś nieodpowiedniego a przysięgam ci, że tego pożałujesz. - pogroziła mu i spojrzała na ciebie. - [imię], to jest Usui Takumi. Usui, poznaj [imię i nazwisko]. - skinęłaś głową do chłopaka na znak przywitania. Byłaś nieco nieśmiałą osobą i trudno zawiązywałaś znajomości.