Dodana przeze mnie piosenka Euphoria, w której tym razem głosu użyczył mi mój nowy chłopak, została równie dobrze przyjęta jak Serendipity. Ludzie zachwycali się nią i nim się obejrzałem, link do niej pojawił się na całej masie mediów społecznościowych. Trochę mnie to wszystko niepokoiło. Nie chciałem aż takiego zainteresowania moją twórczością. To wszystko zaczynało być za bardzo napierające na mnie. Wzrost zainteresowania równał się w naszych czasach ze wzrostem wymagań. A ja nie chciałem spełniać żadnych, lecz po prostu tworzyć to, co aktualnie gra w mojej duszy.
Inna sprawa, że Jeongguk był szczęśliwy i z lekko rozchylonymi ustami obserwował, jak pod jego zdjęciem, które również trafiło na stronę, ludzie chwalą go za niesamowity talent. I coś było w tej jego dziecięcej radości, że nie mogłem przestać się uśmiechać, gdy czytał mi na głos kolejne komentarze.
Spróbowanie związku z nim nie było złym pomysłem. Dostrzegałem plusy tego układu, mając przy swoim boku kogoś, kto z każdym dniem stawał się dla mnie bliższy, jednak to nadal nie było takie uczucie, na jakie zasługiwał. Mimowolnie rano na peronie i tak szukałem wzrokiem Jimina, z którym mimo wszystko udało mi się utrzymać przyjacielskie stosunki, ale przyłapywanie się na tym, że za bardzo rozpamiętuję słodki smak jego ust. Wiedziałem od Hoseoka, że to właśnie z nim był teraz blondyn, przez co z jednej strony czułem się zdradzony przez przyjaciela, ale z drugiej nadal był mi najbliższą osobą, więc po prostu pogodziłem się z tym wszystkim.
Trochę mnie zaskoczyło, gdy pod koniec kwietnia natrafiłem na siedzącego z książką na moim łóżku Jeongguka. Nie chodziło o samą jego obecność w moim mieszkaniu, bo dorobiłem mu klucze, ale o nietypowy widok. Biorąc pod uwagę, że nie studiował, ani nie był zainteresowany spędzaniem wolnego czasu na czytaniu, nie wiedziałem, czego się spodziewać.
- Co czytasz? - zapytałem ostrożnie, wyjmując z szafki saszetkę z jedzeniem dla kota, której zawartość zaraz wylądowała w miseczce Stara.
- Jimin pożyczył mi podręcznik do nauki japońskiego - przyznał, odkładając książkę na bok. - Hyung, myślisz, że to dobry pomysł, bym poszedł na jakieś kursy, które pomogą mi znaleźć lepszą pracę? - zapytał, gdy usiadłem obok niego, by móc złożyć delikatny pocałunek na jego czole.
- Kursy? Od kiedy cię interesują takie rzeczy? - zapytałem nadal zdziwiony tą nagłą zmianą postawy.
- No bo przydałaby mi się bardziej stabilna praca, niż ciągle te dorywcze. Trochę ciężko z tego opłacać wszystkie bieżące wydatki, a oszczędności za bardzo nie posiadam... Dlatego może lepiej dokształcić się trochę i znaleźć jakąś lepszą pracę?
- Cóż... To raczej dobry pomysł. Ale o jakich posadach myślałeś? Jakie kursy będą ci potrzebne?
- Właśnie nie wiem... Jedyne, co przychodzi mi do głowy to tester gier... Najlepiej porno.
Przewróciłem oczami z uśmiechem na te słowa, kręcąc zaraz po tym głową.
- Z pewnością byłbyś ekspertem w swojej dziedzinie.
- Mówisz? - Młodszy chyba wziął to na poważnie, bo usiadł szybko i patrzył na mnie zdeterminowany. - Bo tak myślałem o jakimś kursie, bym nauczył się programować i tworzyłbym gry...
- Porno?
- No... też. Ale takie przygodowe bardziej. Projektowałbym, jak ma wyglądać przechodzenie kolejnych etapów i w ogóle... Fajnie by było coś takiego robić...
- Jeonggukie, nie chcę ci podcinać skrzydeł, ale... - zacząłem, jednak w tym momencie coś sobie uświadomiłem.
Moi rodzice tak właśnie niszczyli moje marzenia. Zawsze, gdy mówiłem, że chciałbym zrobić coś, co ich zdaniem nie wypali, tłamsili moje zapędy. Nie chciałem być taki, jak oni.
- Nie. Znaczy... Nie powinieneś z tego rezygnować. Znajdź taki kurs, mogę ci trochę dać na opłacenie go i spróbuj, co ci szkodzi? - powiedziałem pewnie, a jego oczy nagle zrobiły się wielkie jak dwa spodki.
- Nie chcę twoich pieniędzy, hyung. Dam sobie radę... Tylko... Po prostu we mnie wierz, ok?
- Ok - zapewniłem i przytuliłem go do siebie z uśmiechem.
CZYTASZ
close enough | Min Yoongi / Park Jimin / Jung Hoseok / Jeon Jeongguk
Fanfictioncztery różne osobowości cztery różne przeszłości cztery różne charaktery cztery różne problemy • • • • wiesz, że czwórka niesie ze sobą śmierć? • • • • dziękuję Moni za wymyślenie tytułu ♡