thirty-one | jimin

512 122 57
                                    

- Jeonggukie...

- Zamknij się.

- Ale to mnie boli...

- Marudzisz.

- Jeonggukie, proszę...

- Przegrałeś, więc nie wymigasz się. Leż grzecznie.

Zaskomlałem ze strachu, kręcąc się niespokojnie.

- Ale zrób to szybko - poprosiłem cicho, zamykając oczy, a chwilę później wrzasnąłem z bólu.

Jeonggukie też syknął, podnosząc plaster z woskiem, do którego przyklejone były wyrwane mi włoski z nóg.

- To jest znęcanie się! - poskarżyłem się, łapiąc za woreczek z lodem, aby choć trochę ukoić ból.

- Sam się zgodziłeś na warunki gry. Gdybyś szybciej naciskał przyciski, teraz byś nie miał prostokątnego, bezwłosego paska na nodze - stwierdził młodszy zadowolony.

- Nie bawię się z tobą więcej. Myślałem, że jesteś beznadziejny w tej grze - mruknąłem, widząc teraz, jak bardzo ten diabeł wprowadził mnie w błąd. Całe popołudnie grał i ie mógł przejść poziomu, a gdy włączyliśmy walkę między naszymi postaciami, praktycznie zmiótł mnie z powierzchni wirtualnej ziemi.

- To co? Runda druga i depilujemy dalej?

Wzdrygnąłem się na to pytanie, ale przed odpowiedzią uratował mnie telefon. Wyjąłem go z kieszeni i zerknąłem na wyświetlacz. Yoongi hyung.

- Tak, hyung? - zapytałem, odbierając szybko.

- Wszystko w porządku? Wydawało mi się, że słyszę twój krzyk - powiedział starszy, wyraźnie zmartwiony.

- Przepraszam, hyung. Nie sądziłem, że jestem aż tak głośno. Jeonggukie znęca się nade mną - poskarżyłem się, a widząc groźny wzrok mojego przyjaciela, uśmiechnąłem się do niego niewinnie.

- Jeśli masz go dość, to zapraszam do mnie. W sumie mógłbyś przyjść teraz. Chcę ci włączyć gotową piosenkę.

Moje serce zabiło szybciej z podekscytowania. Kiedy hyung powiedział w kawiarni, że chciałbym, abym zaśpiewał jedną z jego piosenek, myślałem, że żartuje. Ale on mi to naprawdę zaproponował i niedługo później siedziałem w jego mieszkaniu, śpiewając naprawdę piękną piosenkę, którą hyung stworzył. ,,Serendipity". Naprawdę urzekła mnie od pierwszej usłyszanej nuty.

Nie sądziłem, aby mój głos był szczególnie dobry, ale podjąłem wyzwanie i przez kilka dni nagrywałem ze starszym kolejne linijki, mając z tego dużo zabawy. Zresztą, Yoongi hyung był naprawdę miłą osobą i chętnie spędzałem z nim czas. Kilka razy wpadł do nas także Hoseok hyung, więc tym chętniej tam chodziłem.

- Już idę.

- Dokąd? - zapytał natychmiast Jeongguk, kiedy rozłączyłem się.

- Do hyunga na dół. Idziesz ze mną?

Młodszy podniósł się bez słowa, co uznałem za tak, więc obaj wyszliśmy z mieszkania i zeszliśmy piętro niżej. Hyung otworzył nam, ale na widok mojego towarzysza zmarszczył brwi.

- Myślałem, że raczej ze sobą nie rozmawiamy, Jeongguk - powiedział, zaciskając na chwilę zęby. Nie do końca wiedziałem, co się dzieje, bo mężczyzna wyglądał, jakby miał zamiar zamordować go z zimną krwią.

- Jesteście pokłóceni? - zapytałem niepewnie.

- Tak jakby.

- Hyung - powiedział cicho Jeongguk. Po raz pierwszy odkąd go znam, brzmiał na skruszonego. - Naprawdę przepraszam cię za tamto. Byłem głupi i pijany.

Starszy jeszcze przez chwilę milczał, ale w końcu odetchnął. 

- Wchodźcie.

Jeongguk natychmiast ruszył z miejsca i skierował się do stołu, przy którym zajął grzecznie miejsce. Będę musiał go wypytać, o co chodzi. Ale to po powrocie na górę.

Yoongi zaprowadził mnie do biurka, gdzie czekał laptop.

- W sumie dobrze, ze jesteś, Jeongguk. Ocenisz, jak Jimin sobie poradził - zaproponował starszy.

- Poradził z czym?

- Nie powiedziałeś mu?

Wzruszyłem ramionami.

- No to słuchajcie.

Hyung nacisnął ikonkę odtwarzania i z głośników natychmiast dało się słyszeć mój głos. Nie mogłem uwierzyć, że to naprawdę ja. To brzmiało tak pięknie. Delikatnie. Przytulnie. Jakbym siedział na łóżku, otulony miękką kołdrą lub oglądał niebo w bezchmurną noc.

- I jak? - zapytał starszy, kiedy utwór się skończył. - Mogę dodać na moją stronę?

- Tak! - krzyknąłem natychmiast, przeszczęśliwy. - Wyszło cudownie!

- Jeongguk?

Obaj spojrzeliśmy na chłopaka, którego twarz zastygła bez wyrazu.

- Jest ok - powiedział w końcu, odwracając od nas wzrok. - Muszę iść na górę. Zostawiłem pranie w pralce - dodał i po prostu wyszedł.

- Co mu się stało? - zapytał hyung, gdy drzwi się zamknęły.

- Nie mam pojęcia...

close enough | Min Yoongi / Park Jimin / Jung Hoseok / Jeon JeonggukOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz