Rozdział 49: The Monster Within Him

2.7K 164 4
                                    

Gdy przerwał pocałunek, poczułam jak ciężko oddycham podczas wycofywania się z niego.

Spojrzałam na niego i czułam jak rozpaduję się pod jego wzrokiem.

Dopiero po chwili uświadomiłam sobie co tak naprawdę się stało.

On mnie pocałował.

I tej złej stronie mnie podobało się to.

-Wracajmy do łóżka, kochanie- wyszeptał ochrypłym głosem.

...

Obudziłam się czując zapach naleśników.

Znany również jako najbardziej zachwycający, pyszny zapach na całym świecie.

Szybko ześlizgnęłam się z ogromnego łóżka i podreptałam na dół do kuchni. Byli tam wszyscy.

El, Perrie, Danielle, Lou, Zayn, Liam, Harry, Demi.

I Niall.

Ogromny uśmiech pojawił się na jego ustach i podniósł się idąc w moim kierunku i obejmując mnie ramionami.

Wtuliłam się w niego i wdychałam zapach wody kolońskiej.

-Jak się masz Lottie?- zapytał do mojego ucha.

-W. W porządku, a ty?- spytałam, a uśmiech wkradł na moje usta.

Kiedy jego ciało zostało odciągnięte od mojego, poczułam ramiona wokół mojej talii; Harrego ramiona.

Twarz Nialla natychmiast zmieniła się z uśmiechu na zdegustowanie.

-Jesteś z nim?- spytał dość niepewnie.

Nie wiedziałam co powiedzieć, ponieważ zgodnie z prawdą nie miałam pojęcia.

Tak spaliśmy w jednym łóżku, pocałował mnie zeszłej nocy, powiedziałam mu 'Ja ciebie też kocham'.

Ale miłość to co innego w przeciwieństwie do tego co mu powiedziałam.

-Tak, ona jest- odpowiedział mu Harry.

-Czy ty kurwa do niego wróciłaś?- zapytał Niall, a poziom gniewu w jego głosie wzrastał.

-Ja. Ja nie jestem do końca pewna, czy...-

Harry przerwał mi surowo.

-Ponieważ ona również tego chciała, co ty sobie kurwa myślisz?

Liam, Lou i Zayn podnieśli się z krzeseł i podeszli obok Nialla i Harrego.

-Uspokuj się Nialler- uspokajał Liam.

-Nie będę siedzieć cicho, nie pamiętasz tego co on jej kurwa zrobił?!

-Dość tego- syknął Harry.

-Dość tego? Dość tego?

-Tylko dlatego, że ty nie chcesz pamiętać jaki byłeś dla niej okropny? Pamiętasz jak ją uderzyłeś...-

Harry rzucił się z pięściami na Nialla, brutalnie uderzając go w szczękę.

Zwróciłam się w stronę Harrego.

-Zostaw go Harry!- krzyknęłam.

Jego oczy stały się ciemne i popchnął mnie na ziemię, a jego pięść ponownie wylądowała na Niallu.

-I pamiętasz jak przez cały ten czas ją nazywałeś?!

Teraz Niall uderzył Harrego. Wszystko zaczęło się rozmazywać kiedy oni zaczęli okładać siebie nawzajem pięściami.

-A na dodatek ją dusiłeś! Pamiętasz? Pamiętasz jak traktowałeś ją jak kawałek gówna?!

...

Niall leżący na podłodze i ja przerażona ich krwią.

I Harry, który nadal go kopał i okładał pięściami.

Zayn, Liam i Lou powstrzymali go, kiedy Demi i Dani pobiegły do szafki w łazience.

To wszystko wydarzyło się tak szybko.

Byłam wstrząśnięta tym jak Harry się zachował.

On jest pierdolnięty.

Pokręcony.

Kolor jego oczu to była czysta czerń.

I zachowywał się tak dziko.

Co do kurwy nędzy się z nim stało?

Louis podszedł do mnie i mruknął:

-Uspokój go!

-Co? Nie!- powiedziałam. To nie było coś co ja chciałam teraz robić.

-Uspokój go Charlotte!- błagał pociągając mnie.

...

Popatrzyłam na Harrego. Widząc jak się trzęsie, poczułam niepokój.

-Jak?- spytałam wpadając w panikę.

-Po prostu znajdź jakiś sposób!

Bez zastanowienia spoliczkowałam go.

To pogorszyło sprawę. Uwolnił się z uścisku chłopaków i ruszył na górę do sypialni.

Co jest kurwa?

_____________________________________________________________________________

to fanfiction jest mocno pieprznięte xD

lust // h.s. (tłumaczenie) ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz