ᴏɴᴇ

9.6K 228 45
                                    

Jadę sobie właśnie autobusem do domu. Usiadłam na końcu i korzystałam z telefonu. Monica napisała do mnie od razu wiadomość, czy wróciłam do domu itp itd. Troszczy się o mnie, to takie kochane.
Jestem wdzięczna, że mam taką przyjaciółkę.
Wysiadlam na odpowiednim przystanku i szłam sobie piechotka w stronę bloku w którym mieszkam.
Podeszłam do drzwi i wpisałam właściwy kod aby wejść do środeczka.
Wjechałam windą na 10 piętro i otworzyłam drzwi kluczami. Na szczęście nikogo nie było w domu.
Uwielbiam gdy jestem sama, ale kto tego nie lubi? A już w szczególności w moim wieku. Mam 17 lat i pragnę prywatności i chaty tylko dla siebie.
Zamknęłam drzwi na klucz i od razu skierowałam się w stronę pokoju. Odłożyłam plecak i wróciłam z powrotem do holu. Zdjęłam kurtkę i buty, umyłam ręce w ubikacji i poszłam do kuchni sprawdzić, czy mama zrobiła coś na obiad.

-O wow. Naleśniki! - krzyknęłam na głos. Lubię mówić sama do siebie. Dziwne? Nie? A no wiedziałam ;)
Nałożyłam sobie troszeczkę i jako iż jestem obżartuchem to wyjęłam z szafki nutelle. Nałożyłam sobie tego tak dużo, że potem będę tego żałowała, ale co tam. Zaczęłam jeść naleśniki z taką miłością jakbym całowała się z chłopakiem którego nie mam.

-O nie...wiedziałam, że tak będzie - mruknęłam gdy zjadłam i ledwo mogłam mieć zapięte spodnie. Odłożyłam talerz i wróciłam pędem do pokoju. Założyłam dresy i poszłam do salonu aby włączyć na maksa muzykę. Zawsze to robię, gdy jestem sama w domu. Muzyka to priorytet oraz jakieś głupie tańce.

Włączyłam pierwsza lepszą piosenkę w mojej playliście i usiadłam na kanapie. Musiałam odpocząć po tych nalesnikach.

-Dni na snapie! - krzyknęłam. Przypomniało mi się. Z jedną osóbką mam 500 dni! Nie mogę tego stracic.
Wzięłam telefon w dłoń i włączyłam snapa. Zrobiłam zdjęcie telewizora i włączanej muzyki, podpisałam ' Frajda' bardzo kreatywnie i wysłałam do ponad 30 osób. Lubię snapa i te dni, ciekawe zajęcie. Jednak moją uwagę przykuła wiadomość od nieznajomej osoby. Kto może do mnie pisać? W dodatku nieznajoma osoba. No cóż, może ktoś fajny. Nie wiem czemu, ale zawsze chciałam mieć przyjaciółkę z internetu. Może to jest właśnie ta okazja ?
Weszłam w czat i odczytałam wiadomość :

CHIMMYFUL: Hej :))

Skrzywiłam sie troche. No ale cóż, odpisze.

~~~~~~
Krótkie, ale będą dłuższe. Jak się podoba ? Mam nadzieję, ze tak ;)
Wpadłam na ten pomysł już dawno ale dopiero teraz zaczęłam go realizowac :)

~btsbagtanjimin

Answer Me! / PJMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz