Wreszcie

153 21 2
                                    

POV'DEVIL
Wstałam dziś dość wcześnie jak na mnie. O 6:45! Nie mogę spać od kilku nocy, a co najgorsze noga nie daje mi spokoju. Ciągle mnie boli i nie daje normalnie funkcjonować, a najgorsze są kąpiele. Do szkoły nie chodzę bo po co? Tylko bym się męczyła i nie zniosłabym litości ze strony przyjaciół. Co do zakładu to nadal nie wiem jak wygrać- niestety. Chociaż mam pomysł, że na niego wpadnę, a nasze usta się złączą, takie rzeczy dzieją się w filmach, ale czemu nie spróbować? Wyjęłam telefon i zadzwoniłam do Afusia. Oczywiście odebrał od razu.

-Hej Devil-Odezwał się pierwszy.

-Hej, wpadniesz do mnie, bo mi się nudzi- starałam się udawać zrozpaczoną.

-OK, ale najszybciej za godzinkę- mruknął.

-OK lepsze to niż nic...

Czekając na niego niezmiernie mi się nudziło. To oglądałam film, to coś jadłam, ale niestety noga utrudniała mi przemieszczanie się! Nienawidzę tego głupiego gipsu! I w dodatku nie zagram w półfinale, no super! Lepiej nie mogło być! Gdy tylko usłyszałam dzwonek do drzwi poczłapałam tam najszybciej jak mogłam. Oczywiście w drzwiach stał Afuś. Dlaczego ja go tak nazywam🤔? Czy to jest to zdrobnienie miłosne, o Boże! Tylko nie to!

-Hej Devil, jak noga?- zapytał i wszedł.

-Noga? Dobrze, ale przeszkadza trochę w codziennych czynnościach- powiedziałam szczerze.

On tylko kiwnął głową i wszedł. Zaprosiłam go do salonu i razem oglądaliśmy filmy. On nic nie mówił, a ja nie naciskałam. Nie chciałam się narzucać...

---

Jest moment w filmie gdzie się całują. Zerknęłam niewinnie na reakcję Afusia. Patrzył na to zwyczajnie, a ja znowu przyłapałam się na nazywaniu go zdrobniale.

-Weź mnie- rozległ się głos aktorki.

Afuro nawet nie drgnął na te słowa. Dlaczego? Czy on ogląda to na codzień??? Potem aktor ruszył na aktorkę i zaczęli się rozbierać.

-Włuż go, błagam- mówiła aktorka.

Po tym jak aktorka zaczęła jęczeć Afuro lekko odwrócił wzrok. Nieznacznie, bo pewnie nie chciał bym to zobaczyła. Spojrzałam na jego spodnie. Nic nie drgnęło? U Burna zawsze po takich filmach stało, a u Afusia nic? Dlaczego? Może Afuś ma większe wymagania? No kto by pomyślał? Przecież on jest taki niewinny🤪...

-Szybciej- krzyczała kobieta.

Afuro bardziej odwrócił głowę. Czemu go to brzydzi? Chyba rozumiem- on jest prawiczkiem. No bo przecież on i Fumi rozstali się bo on nie chciał tego zrobić, a może nadal nie chce?

-Brzydzi cię ten film?- Zapytałam bezpośrednio.

-Mnie?! Nie ja po prostu... E... No ten...- Próbował coś wydukać.

-Możemy zmienić kanał- powiedziałam, a on tylko pokiwał głową.

---

Teraz męczymy jakieś mecze. Bez sensu. Robiłam się głodna i coraz bardziej nie mogłam tego znieść!

-Chcesz coś zjeść?-Zapytałam, a on niepewnie pokiwał głową.

Ruszyłam powoli do kuchni. Jedyne co miałam do jedzenia to jakieś serki i makaron.

-Może być spaghetii?-Krzyknęłam do niego.

-Jasne-Odpowiedział szybko.

Wrzuciłam makaron do garnka i wróciłam do Afusia. Znowu tak mówię😱!!!!!!!!! Dlaczego? To się nie dzieje na prawdę. Nie!!! Dlaczego?

---

Po chwili makaron był gotowy. Zjedliśmy szybko. Odniosłam talerze do kuchni (uwaga tu puściłam wodze fantazji i może być to pozbawione sensu, xd).

-Chcesz wody?- krzyknęłam do niego.

-Możesz przynieść- usłyszałam odpowiedź.

Nalałam wodę do szklanki. Wzięłam szklankę. Powoli ruszyłam z nią do pokoju. Afuro gdy weszłam do pokoju wstał z kanapy i w lekko wyciągnął dłoń po szklankę, ale niezdarna ja potknęłam się i wpadłam wprost na niego. Zawartość szklanki rozlała się na Afura, a ja na niego wpadłam. Nasze twarze prawie się stykały. Zesztywniałam i nie miałam pojęcia co robić! Na szczęście on przejął inicjatywę. Jego wargi miękko dotknęły moich. Teraz byłam bardziej zaskoczona. On całował mnie namiętnie, a ja nie mogłam drgnąć. Dopiero gdy się odsunął odzyskałam siły.

-Przepraszam- powiedział.

Jego twarz paliła się ze wstydu i to nie z powodu mokrej koszulki. Był niepewny i wyglądał jakby zaraz miał zemdleć.

-Afuro ja... To nie tak... Ja... Zaskoczyłeś mnie, ale ja... Chciałam też to zrobić- dukałam się.

On popatrzył na mnie ze zdziwieniem i zmieszaniem. A tak w duszy radowała się, bo widziałam przez mokrą bluzkę jego brzuch i klatkę piersiową.

-To znaczy, że ty też...-Nie mógł skończyć.

-No tak- krzyknęłam uradowana, a on tylko odetchnął.

-I nie mogłaś powiedzieć od razu- zapytał.

-Huh, ja mogłam, ale czekałam na ciebie- mruknęłam.

-Aha i co teraz?

-Teraz chyba musisz zmienić koszulkę- zażartowałam sobie.

-A no tak- znowu się zarumienił.

---

W poszukiwaniu bluzki dla Afusia natknęłam się na wiele interesujących moich ubrań. A tak w ogóle to ubierał się w mój t-shert od w-fu. Dałam mu go, a on poszedł przebrać się do kibla (łazienki jak wolicie). A ja wpadłam na genialny pomysł. Zrobię mu mały nalot. Poczekałam chwilę, a potem wparowałam do niego. Od razu zrobił się cały czerwony, bo nie miał nic na górze swojego ciała. Ale przyznam, że wyglądał świetnie😘😍!

-Co robisz Devil?- zapytał zawstydzony.

-Ja? Patrzę jak się przebierasz- odpowiedziałam.

On tylko niepewnie założył moją bluzkę i razem wyszliśmy z łazienki. Potem znowu oglądaliśmy filmy.

---

Robiło się już ciemno, a Afuś już powoli zbierał się do wyjścia, ale zdążył jeszcze zapytać.

-A twoja bluzka?-Zapytał.

-Zatrzymaj- odpowiedziałam

On dalej kontynuował zakładanie butów. Potem tylko zapytał.

-Devil?

-Tak?

-Mogę być twoim chłopakiem?- Zapytał niepewnie.

-No pewnie- po tych słowach ucałował mnie lekko w policzek i wyszedł.

Uśmiechnęłam się sama do siebie ze szczęścia i wyciągnęłam telefon. Napisałam do Fumi:,,Wygrałam, mam Afusia za chłopaka. Teraz się wyprowadzisz".

Sięgając NiebaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz