Mick: "I was made for loving you" Kiss. Ogólnie nie przepadacie za Kiss, jednak ta piosenka wyjątkowo was męczy. Nieważne, że została wydana w siedemdziesiątych dziewiątym, stacje radiowe postanowiły wpychać ją słuchaczom do gardeł również kilka lat później.
Vince: "Jump" Van Halen. Kochacie Van Halen, kochacie Davida Lee Rotha, lecz ta piosenka za bardzo do was nie przemawia. Nie nienawidzicie jej, po prostu uważacie, że jeden z waszych ulubionych zespołów ma o wiele lepsze kawałki, które bardziej zasługują na miano hitu.
Tommy: "Livin' on a prayer" Bon Jovi. Jedynym powodem, dlaczego nienawidzicie tej piosenki jest to, jak często puszczają ją w radiu. Macie jej zwyczajnie dość.
Nikki: "Hungry like the wolf" Duran Duran. Okazało się, że image zespołu twojego chłopaka nie jest kwintesencją kiczu. Ci Anglicy zdecydowanie wygrali.