Mick: Kiedy poznałaś resztę jego zespołu. Domyśliłaś się, że Mick nie może być do końca stabilny, skoro z nimi wytrzymuje i po pięciu minutach w jednym pomieszczeniu nie usiłuje zabić ich, ani siebie.
Vince: Kiedy założył się z Tommy'm kto połknie więcej żarówek, wykręconych z lampek choinkowych.
Tommy: Kiedy siedział na szczycie Twojej lodówki, krzycząc coś o inwazji kosmitów.
Nikki: Wiedziałaś od pierwszej chwili. Zagłębianie się w rozmowę z nim tylko Cię w tym utwierdziło.