Mick: O Twoim samotnym wyjściu z jakimś dupkiem z jakiegoś marnego zespoliku.
Vince: O tym, że chcesz zostać w domu. W mieście tyle się dzieje, że to aż grzech zalegać na kanapie.
Tommy: O jakiśch chłopakach kręcących się koło Ciebie.
Nikki: Nie chce słuchać Twoich kazań na temat życia w trzeźwości.