Mick: Ma naprawdę strasznego focha, dopóki dziesiąty raz nie spytasz go, co się stało. Wtedy zaczyna wrzeszczeć.
Vince: Wrzeszczy na Ciebie. Cholernie głośno. Gdy wykrzyczy Ci wszystko, co o Tobie myśli, wychodzi-nieważne gdzie akurat jesteście.
Tommy: Najpierw chce zabić "tego drugiego", potem Ciebie. On nie wrzeszczy, jest rozczarowany i chce Cię rzucić.
Nikki: Najpierw w dosadny i barwny sposób mówi Ci co o Tobie myśli, zrywa z Tobą i wychodzi.