(Z perspektywy Froy'a)
Na strych wszedł lekarz. Spojrzał na nas i na papiery. Chwile mi się przyglądał. Bałem się jego reakcji. Jednak ten się uśmiechnął.
-Jednak znalazłeś te papiery? - spojrzał na mnie.
-Tak... Przepraszam za moją ciekawość...
-Nic się nie stało. Lepiej, że wiecie teraz niż później... -powiedział doktor.
-Dziękuję za zrozumienie...
-Nie ma za co- uśmiechnął się.
Oddałem mu papiery. Wziął je i spojrzał na nas. Fudou udawał, że nic się nie stało i nic nie zrobił.
-Za trzydzieści minut śniadanie- powiedział doktor.
-Dobrze...
Lekarz poszedł, a my zostaliśmy na strychu. Patrzyliśmy na innych, którzy też już nie spali.
Uśmiechnąłem się do nich i chwile myślałem.
-Słyszeliście to wszystko?
-To co mówisz o Orionie? - spytał Nosaka.
-No tak...
- Tak słyszeliśmy- powiedział Hiroto.
Złapałem się za kark i uśmiechnąłem. Dobra znamy ich zamiary, teraz tylko trzeba jakoś pomóc doktorkowi udaremnić im te plany i wszystko będzie w porządku, chyba?
Zeszliśmy na dół na śniadanie, usiedlieśmy przy stole i powoli zaczęliśmy jeść jajecznice z tostami. Po zjedzeniu usłyszeliśmy pukanie do drzwi doktora.
-Idźcie na strych, szybko... - szepnął doktor.
Poszliśmy na strych i podglądaliśmy co się dzieje na dole. Do domu weszło dwóch strażników. I zaczęło przeszukiwać dom doktora. Zrobiło mi się gorąco, Fudou otworzył tajne pomieszczenie. Weszliśmy do niego, a drzwi się zamknęły. Przez dziurkę oglądałem co się tam dzieje. Strażnicy weszli na strych.
-Kto tu śpi? - spytał jeden z nich.
-Pacjenci... - powiedział doktor.
-Oni tu są prawda? - spytał drugi z strażników.
-Po co mi kłopoty? Po co mam ich ukrywać? Mam spokojną pracę, więc nie chce problemów- powiedział doktor.
-Gadaj! - krzyknął pierwszy ze strażników i podniósł go do góry za szmaty. Spojrzałem na to z przerażeniem, zerknąłem na doktorka jego oczy zrobiły się czerczerwone jak krew. Strażnik w nie popatrzył i padł na ziemię. Leżał sparaliżowany. Niesamowite, jak on to zrobił?
Reklama TVN 📴
Ciąg dalszy nastąpi...
Zapraszam na kolejne części.
Adik. Karolak.
CZYTASZ
|Zakończone| Inazuma eleven Orion no kokuin- ,,Krzyk naszych serc''
FanfictionSiedziałem z nią w pokoju... W jej oczach widziałem błysk milona gwiazd. Patrzyła na mnie i się uroczo uśmiechała. -Póki mamy siebie możemy, możemy mieć cały świat! Uśmiechnąłem się do niej lekko. -Tak myślisz? - spytała. - Ja to wiem! - Skor...
