(Z perspektywy Fudou)
Byliśmy bliżej wyjścia, gdy nagle usłyszeliśmy z góry huk i bieg po schodach.
-Nigdzie nie idziesz Froy- powiedziała osoba za nami.
-O nie, to ona...- powiedział Froy.
-Czyli kto?
-Spójrzcie sami! - krzyknął.
Elfy się za mną schowały. Lekko się odwróciłem z zamkniętymi oczami. Otworzyłem powoli jedno. Jakoś przeżyłem, więc otworzyłem drugie. Przed nami stała jakaś dziewczyna w długich włosach, ciemnych do pasa. Oczach piwnych i muskulaturze o jakiej marzy nie jeden chłopak.
-Kto to jest? - spytała Kiyomi.
-No właśnie Froy.. Kto to?
-To jest właśnie Jessica -powiedział Froy.
-Kto? - zmarszczyła brwi Kiyomi.
-Jessica... - ledwo wydusił się z siebie Froy.
-Nigdzie nie idziesz! - krzyknęła Jessica.
-Mam pomysł... Uciekajcie..
-Co Ty znowu wymyśliłeś Fudou- spytał Nosaka.
Jessica podchodziła coraz bliżej nas, elfy trzęsły się, a Kiyomi zrobiła postawę bojową.
Podszedłem bliżej i spojrzałem jej w oczy. Wszyscy na mnie patrzyli, a Jessica przechyliła głowę w bok.
-Jessica, baby please don't make me cry...
Tylko buzi daj, buzi daj...
Jessica, baby please don't break my heart...
Udowodnię ci że jestem wart...
Zacząłem śpiewać i tańczyć. Wszyscy się na mnie patrzyli i się śmiali. Robiłem z siebie błazna, ale chyba zadziałało.
(Z perspektywy Jessicy)
Nie wiem co on wyprawia, ale on jest słodki. Wpatrzyłam się w jego oczy. Były takie zielone... Jeszcze ten głos...
(Z Perspektywy Kiyomi)
Patrzyłam na Fudou jak na debila. Jednak to co robił zadziałało.
-Teraz- krzyknął Fudou.
Chwyciłam kij bejsbolowy, który leżał na ziemi i uderzyłam w głowę Jessice, a ta straciła przytomność.
(Z perspektywy Froy'a)
Spojrzałem na Jessice i na resztę osób.
-No dobraaa... Uciekajmy!
Pobiegliśmy do domu doktorka. Tego z którego uciekłem wcześniej. Za nami biegli strażnicy. Nie mieliśmy gdzie uciec ani gdzie skręcić. Przyśpieszyliśmy, ale to nam nic nie dało. Strażnicy zaczęli strzelać. Jeden wycelował w elficzke, ale Fudou ją zasłonił i dostał kulkę w plecy....
Reklama TVN 📴
Ciąg dalszy nastąpi?
Adik. Karolak.
CZYTASZ
|Zakończone| Inazuma eleven Orion no kokuin- ,,Krzyk naszych serc''
FanfictionSiedziałem z nią w pokoju... W jej oczach widziałem błysk milona gwiazd. Patrzyła na mnie i się uroczo uśmiechała. -Póki mamy siebie możemy, możemy mieć cały świat! Uśmiechnąłem się do niej lekko. -Tak myślisz? - spytała. - Ja to wiem! - Skor...
