(Z perspektywy Kiyomi)
-Dziękuję... - powiedział cicho.
-Za co?
-Że jesteś i mi powiedziałaś to wszystko... Pewnie to dla Ciebie trudne, ale jednak to zrobiłaś... Dziękuję.. - uśmiechnął się lekko.
-Nie ma za co..
-Heh jest.. - zaśmiał się lekko.
Spojrzałam na zegarek. Tak się rozgadałam, że minęła godzina. Poszliśmy z Fudou na strych do reszty. Wszyscy go przytulili delikatnie. Uśmiechnęłam się lekko. Heh Atsuya Fubuki ja nadal pamiętam... Spojrzałam na resztę. Byli w końcu szczęśliwi, a mnie zaciekawił jeden z chłopaków znajdujących się tam.
Był przystojny i godny mojego zainteresowania.
(Z perspektywy Fumi)
W końcu mogłam przytulić swojego kochanego Froy'a. Czekałam na to tak długo.
Wtuliłam się w jego ramiona i z uśmiechem na twarzy nie chciałam go puścić.
(Z perspektywy Froy'a)
Przytuliłem Fumi i uśmiechałem się jak głupi. Byłem szczęśliwy, ale wiedziałem, że to nie koniec.
Doktorek zawołał nas na dół wszyscy zeszliśmy do niego.
Stanęliśmy przed nim, a przed nami ukazały się trzy nowe twarze. Byli to mężczyźni starsi od nas, może w wieku około 30 lat.
-Poznajcie lekarzy Minoru, Nobu i Kazuki- powiedział doktor Kenta.
-Miło nam...
-Oni nam pomogą pokonać Oriona. -dodał doktor Kenta.
-Rozumiem...
-Idźcie do siebie, a my obmyślimy plan.- powiedział doktor Minorou.
-Hai! - wszyscy krzykneliśmy.
Odeszliśmy na strych i położyliśmy się na łóżkach. Każdy o czymś z kimś rozmawiał. Tylko Fudou milczał i leżał na łóżku patrząc na sufit.
Przytulałem się dalej do Fumi i ją całowałem po szyji, a ona się rumieniła.
(Z perspektywy doktora Kenty)
Opracowywaliśmy właśnie plan zniszczenia Oriona, wraz z Minoru, Nobu i Kazuki. Było to ciężkie. Patrząc na mapę budowy wieży Oriona i ich planu pomieszczeń to nie było szans łatwo coś wymyślić. Jeszcze dochodzi do tego duża ilość strażników. Trzeba było wziąć to pod uwagę. Jednak nie mogliśmy się poddać.
(Z perspektywy Froy'a)
Przytulałem tak długo Fumi, że ze zmęczenia zasnąłem wtulony w nią. Reszta też już dawno spała.
Reklama TVN 📴
Ciąg dalszy nastąpi...
Zapraszam na kolejne części.
Adik. Karolak.
CZYTASZ
|Zakończone| Inazuma eleven Orion no kokuin- ,,Krzyk naszych serc''
FanfictionSiedziałem z nią w pokoju... W jej oczach widziałem błysk milona gwiazd. Patrzyła na mnie i się uroczo uśmiechała. -Póki mamy siebie możemy, możemy mieć cały świat! Uśmiechnąłem się do niej lekko. -Tak myślisz? - spytała. - Ja to wiem! - Skor...
