(Z perspektywy Fudou)
-Nie możemy tu stać, bo nas złapią...
-Dobra... -odpowiedziała przez łzy.
Pobiegliśmy dalej i zauważyliśmy kolejnych strażników. Schowaliśmy się za filarami jakie tam były i czekaliśmy na dobrą okazje.
W końcu, gdy ruszyli w naszą stronę Kiyomi przywaliła im w łeb kijem bejsbolowym, a ja ich odstrzeliłem.
-Teraz nie ma dla nich litości- powiedziała.
-Nie...
-Za to, że zabili nam jednego z doktorków... Nadszedł czas zemsty... -dodała.
-Nie mamy wyjścia teraz...
-Więc co teraz? - spytała.
-Team rozpierdol powraca...
-Czekałam, aż to powiesz... - uśmiechneła się lekko.
-To idziemy ich wybić jak kaczki?
-Jasne! - dodała z uśmiechem i mnie pociągnęła za rękę do przodu. Pobiegliśmy dalej, gdzie było więcej strażników i tam zaczęła się akcja rozpierdol.
Najpierw czekaliśmy na dobrą okazję, a potem Kiyomi atakowała kijem bejsbolowym i rozwalała im łby, a ja ich odstrzelałem. Pobiegliśmy dalej, a na naszej drodze stanęła słynna Jessica.
-Wypierdalaj kurwo...
-Coś ty powiedział?! -krzyknęła Kiyomi.
-Nie do ciebie!
-Szacunku do kobiet się naucz! - krzyknęła i walnęła mnie kijem bejsbolowym w łeb.
Jessica podniosła Kiyomi za gardło, a ja patrzyłem.
-Zrób coś, a nie stoisz i patrzysz! - wydusiła Kiyomi.
-Szacunku do kobiet mnie nauczyłaś...
-Chuja ci obetne jak czegoś nie zrobisz! - krzyknęła.
Strzeliłem w Jessice, a ona padła. Jak się okazało... To był zwykły robot. Kiyomi spojrzała na mnie i poszła dalej, a ja za nią jak pies.
Nagle za ściany wyskoczyli nam strażnicy z bronią. Kiyomi zaczęła się chować, a ja razem z nią. Strzelałem do nich jak popadnie... Upadali jak kaczki. Niestety coś nam tu nie pasowało... Kiyomi włamała się w system bazy Oriona i przejrzała cały budynek, gdzie jeszcze mogą być strażnicy. W pewnym momencie jeden ze strażników wyskoczył z bronią i wycelował w Kiyomi. Nie miała szans na obronienie się ani odskok, szybko przed nią skoczyłem, a strzał padł... Huk rozległ się...
Reklama TVN 📴
Ciąg dalszy nastąpi...
Zapraszam na kolejne części.
Adik. Karolak.
CZYTASZ
|Zakończone| Inazuma eleven Orion no kokuin- ,,Krzyk naszych serc''
FanficSiedziałem z nią w pokoju... W jej oczach widziałem błysk milona gwiazd. Patrzyła na mnie i się uroczo uśmiechała. -Póki mamy siebie możemy, możemy mieć cały świat! Uśmiechnąłem się do niej lekko. -Tak myślisz? - spytała. - Ja to wiem! - Skor...
