rozdział 26

2.4K 106 6
                                    

Obudził mnie dzwonek mojego telefonu. Nie chciało mi się wstawać po telefon, więc jedynie mruknęłam i przykryłam się szczelniej kołdrą. Niestety telefon znów zaczął dzwonić.

- Wyłącz go, proszę. - usłyszałam zaspany głos Jeongguka.

- Już wstaję. - powiedziałam i zaczęłam się podnosić, ale ból mi to skutecznie uniemożliwił. - Aish. - powiedziałam i opadłam po raz kolejny na łóżko.

- Wszystko w porządku? - zapytał zaniepokojony chłopak.

- Tak. Mógłbyś podać mi telefon. - poprosiłam chłopaka, wiedząc, że nie uda mi się teraz wstać. Jeongguk wyszedł spod kołdry i poszedł po mój telefon, który rzuciłam poprzedniej nocy na ziemię.

- Proszę. - powiedział podając mi go do ręki. Usiadł obok mnie i uważnie obserwował. Spojrzałam na wyświetlacz. Mama.

- Halo? - odezwałam się trochę jeszcze zaspana.

- Soah! Gdzie ty jesteś?! Czemu nie odbierasz ode mnie telefonu?! Dzięki Bogu, że w końcu odebrałaś. Tak się martwiłam. - krzyczała mi do telefonu.

- Nic mi nie jest, mamo. Przepraszam, że nie dałam ci znać, ale wczoraj poszła na bal, a po balu poszłam do kolegi. - powiedziałam mając nadzieję, że nie będzie na mnie zła.

- Jakiego kolegi? - usłyszałam powagę w jej głosie.

- Yoojoon ci to wyjaśni. Zna go. - powiedziałam zwalając na brata tą część rozmowy. Mimo wszystko jest mi coś winien.

- Okay. Mam nadzieję, że nie zrobiłaś niczego głupiego. Wróć do domu dzisiaj. - powiedziała mama i się rozłączyła. Wzięłam głęboki wdech i opadłam z powrotem na poduszkę, krzywiąc się z bólu.

- Bardzo cię boli? - zapytał chłopak i odgarnął mi włosy z oczu.

- Nie jest źle. - powiedziałam, żeby chłopak się tak nie martwił.

- Przecież widzę. - powiedział przez cały czas mnie obserwując.

- Pierwszy raz zawsze boli, jak nie w trakcie to musi po. - powiedziałam i uśmiechnęłam się. Chłopak położył się obok mnie.

- Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. - westchnął chłopak.

- Jakby nie patrzeć. Ja też. - parsknęłam.

- Nawet nie wiem jak mam się zachować. - powiedziałam chowając swoją twarz.

- Naprawdę wszystko jest w porządku. - powiedziałam i pogładziłam chłopaka po policzku. Chłopak spojrzał na mnie zmartwiony. Wyglądał na tak bezradnego, całkowite przeciwieństwo do tego co jest na co dzień. Uśmiechnęłam się do chłopaka i podniosłam się do pozycji siedzącej. Chłopak jak oparzony podniósł się razem ze mną. Zaśmiałam się.

- Może zrobić ci kąpiel? - zapytał Jeongguk.

- W sumie byłoby miło się umyć. - powiedziałam po chwili zastanowienia. Chłopak wyszedł z pokoju, a ja wzięłam swój telefon i zaczęłam przeglądać zdjęcia z balu, które powrzucali znajomi. Było ich mnóstwo i jak się okazało kilka z nich było moich i Jeongguka. Jakaś laska nawet dodała zdjęcie Jeongguka i napisała, że to jej chłopak, chociaż wszyscy, którzy byli na balu, wiedzieli, że to ja z nim przyszłam. Po moim krótkim przedstawieniu podczas tańca, nawet nie próbowali pytać o taniec z nim.

- Gotowe. - powiedział chłopak wchodząc do pokoju. Odłożyłam telefon na bok i wstałam z łóżka krzywiąc się, gdy poczułam delikatny ból. - Pomogę ci. - powiedział Jeongguk i podniósł mnie na ręce.

Everything Is Changing. // Jeongguk (2020)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz