rozdział 13

2.8K 117 17
                                    

Dotarliśmy na miejsce, gdzie czekała na nas ogromna loża, gdzie znalazły się również wszelakie napoje, nie tylko bezalkoholowe. Chłopcy wcześniej musieli je zamówić. Wszyscy usiedliśmy na kanapach.

- Może znowu jakieś zawody? - zaproponował Jimin.

- Nie sądzę, żeby to był dobry pomysł. - powiedziałam krzywiąc się. Sama rywalizacja mi pasowała, ale wątpiłam, że tym razem uda mi się wygrać, a przegrywać też nie chciałam.

- Będzie fajnie. Będziesz ze mną w grupie. - powiedział Jeongguk obejmując mnie ramieniem. Spojrzałam na niego. Już wiedziałem, że potrafi grać w kręgle, ale szczerze wątpiłam, że jest taki dobry w śpiewaniu. Chociaż w tym wypadku, ja nie byłam do końca na przegranej pozycji. Lubiłam śpiewać i uważałam, że całkiem nieźle mi szło. Jako dziecko, zdarzyło się, że chodziłam na lekcje śpiewu.

- Może najpierw pozwól mi usłyszeć jak śpiewasz. Nie mogę sobie wybrać byle czego. - powiedziałam uśmiechając się do niego prześmiewczo.

- Okay, to może podzielmy się wstępnie na 3-4 grupy, zaśpiewamy piosenki, udowodnię ci, że warto, i wtedy zrobimy zawody. - powiedział i wystawił w moją stronę rękę.

- Umowa stoi. - powiedziałam i chwyciłam jego dłoń. - Napisze na kartkach numery i każdy po kolei będzie losował. - powiedział i wyciągnęłam z plecaka notes. Przygotowane karteczki rzuciłam na stół i każdy po kolei brał po jednej.
Wytworzyły się grupy: 1. Ja, Haeun, 2. Jin, Namjoon, Jeongguk, 3. Taehyung, Yoongi, 4. Hoseok, Jimin.

- Pójdziemy pierwsi. - powiedział TaeTae i wstał razem z Yoongim. Wybrali piosenkę Psy "New Face". Było naprawdę zabawnie. Obydwoje mieli ogrom energii, tańczyliśmy razem z nimi, śmialiśmy się, gdy opadali z sił w połowie piosenki, by po chwili wrócić pełnym sił. Dawno się tak nie uśmiałam, jak przy ich występie.
Następny był Hoseok i Jimin, którzy również wybrali bardzo skoczną piosenkę i doprowadzili do tańca wszystkich zgromadzonych. Trzecią grupą była grupa składająca się z Jeongguka, Namjoon i Jina. Czekałam zniecierpliwiona na ich występ.

- Zaraz się przekonamy czy jestem ciebie wart. - zaśmiał się Jeongguk i wziął do ręki jeden z mikrofonów. Spojrzałam na ich wybór. "Memory of the wind". Lubiłam tą piosenkę, była taka emocjonalna, że śpiewając ją potrafiłam się popłakać. Miałam nadzieję, że Jeongguk jej nie zniszczy. Patrzyłam na chłopaka ze skupieniem, gdy pierwsze nuty piosenki zaczęły wydobywać się z głośników. Widział, że na niego patrzyłam i mrugnął do mnie. Uśmiechnęłam się lekko. Pierwszy zaczął Namjoon, który w ogóle nie potrafił śpiewać i z emocjonalnej piosenki, zrobił komediową. Następny był Jeongguk. Gdy zaśpiewał pierwszy wers, w moich oczach ewidentnie ukazały się łzy. Ta piosenka i jego głos. Śpiewał tak cudownie, że nie mogłam się powstrzymać. Podszedł do mnie Hoseok.

- Jeongguk to taki nasz Golden Maknae. Wszystko potrafi. - powiedział patrząc na chłopaka. Spojrzałam na chwilę na Hoseoka, a później wróciłam do patrzenia na Jeongguka. Niestety kolejną część, dla mnie najważniejszą, śpiewał Jin, który nie do końca radził sobie z wysokimi notami piosenki.
Mimo, iż według mnie, Jeongguk nie miał dużo wersów piosenki do zaśpiewania, chwilę, gdy śpiewał, tak na mnie zadziałały, że z moich oczu wypłynęło parę łez.

- Hej, nie płacz. - podszedł do mnie Jeongguk. - Chyba nie było takiej tragedii, co? - zaśmiał się Jeongguk i kciukiem starł mi spływającą po policzku łzę.

- Przepraszam. - spuszczając wzrok. Było mi trochę wstyd, że się wzruszyłam.

- Nie przepraszaj, tylko bierz mikrofon do ręki i się baw. - powiedział i podobał mi swój mikrofon. Haeun już szukała piosenki. Kiwnęłam głową i wstałam z kanapy podchodząc do Haeun. Ostatecznie wybrałyśmy piosenkę Beyonce "Halo". Na prośbę Haeun, ja miałam śpiewać wysokie partie, ona te niższe.
Piosenka się zaczęła, a my zaczęłyśmy śpiewać. Taehyung oczywiście zaczął się wygłupiać, co rozbawiło mnie i w trakcie piosenki zaczęłam się śmiać. Piosenka się skończyła.

- Myślę, że możemy być parą. - zaśmiał się Jeongguk.

- Może jednak nie róbmy tych zawodów? Mam wrażenie, że już znamy werdykt. - powiedziała Haeun, zagryzając ze zdenerwowania wargę. Spojrzałam na Jeongguka, później na resztę, którzy patrzyli na nas.

- Okay, sama zaproponowałam, żeby nie robić zawodów. Jeśli reszta się zgadza to nie róbmy zawodów. - powiedziałam i spojrzałam na innych, którzy zgodnie kiwali głowami.

- To kto zaczyna? - zapytał Yoongi.

- Chcesz zacząć? - zapytał Jeongguk. Kiwnęłam głową.

- Co wybieracie? - zapytał Namjoon, który trzymał klawiaturę.

- Lost Stars? - zapytał Jeongguk patrząc na mnie. Kiwnęłam głową. Znałam tą piosenkę dosyć dobrze. Muzyka zaczęła lecieć. Pierwszy zaczął Jeongguk. Uważnie wsłuchiwałam się w jego głos. Był taki cudowny i delikatny, że dosłownie rozpływałam się wewnątrz.
Kiwnął w moją stronę, dać mi znak, że moja kolej. Spojrzałam na ekran, aby przypomnieć sobie tekst, a później wróciłam wzrokiem na Jeongguka. Śpiewałam z nim i jakby cały świat przestał istnieć. Trwało to krótko, ale wystarczająco długo, żebym miałam uczucie zdezorientowania.
Piosenka się skończyła. Przytuliliśmy się na zakończenie. Wróciliśmy na kanapy. Byłam zdezorientowana tym odczuciem, które pojawiło się przez dosłownie kilka sekund. Było to dla mnie takie nieznane,całkiem nowe. Może po prostu panikuję? Może to była kwestia piosenki? Nieważne. Powinnam się cieszyć chwilą.
Spojrzałam na zegarek. Za godzinę mama miała kończyć pracę, to znaczy, że za niecałe dwie godziny będzie w domu.

- Kto chce "Tears"? - zapytał entuzjastycznie Taehyung. Szybko podniosłam rękę. Ta piosenka była obowiązkiem na karaoke.
Taehyung złapał mnie za rękę i pociągnął na środek, gdzie zaczęliśmy się wygłupiać przy piosence. Żadne z nas nie próbowało zaśpiewać tego czysto. Po chwili dołączyli też do nas inni, którzy również wydzierali się do mikrofonu.
Zmęczona usiadłam na kanapie. Chwyciłam butelkę wody i upiłam łyka.

- Zmęczyłam się. - zaśmiałam się. Wszyscy byliśmy zmęczeni energicznymi utworami, więc siedzieliśmy po prostu i rozmawialiśmy.

- Kiedy kończycie szkołę? - zapytał Jimin.

- W przyszłym miesiącu. - odpowiedziałam krótko.

- W końcu wyjdę z tej budy, ja naprawdę się do tego nie nadaje. - Haeun zaczęła marudzić. - Ale jedno mnie pociesza. Bal zakończeniowy!!! - pisnęła, tak że odbiło mi się to echem w uszach.

- Macie bal na zakończenie? - zapytał Jeongguk.

- Tak, ale Soah nie chce iść. - zmroziła mnie wzrokiem.

- Nie ma potrzeby, żebym tam szła. - powiedziałam utrzymując swoje słowa z przed jakiegoś miesiąca. Choć teraz może i miałabym z kim iść.
Czułam na sobie wzrok Jeongguka. Spojrzałam na niego i speszona spuściłam wzrok.

- I widzicie, co ja muszę znosić? Człowiek błaga, żeby nie zostawiła mnie samej z tymi debilami, a tu jak grochem o ścianę. - mówiła zbulwersowana Haeun.

- Zastanowię się jeszcze, okay? - powiedziałam do Haeun, choć miałam nadzieję, że to Jeongguk zdejmie ze mnie swój wzrok.

- Okay. Nie wiem jak wy, ale ja mam ochotę jeszcze pośpiewać. - powiedział Taehyung. Wiedziałam, że powiedział to tylko, że widział moje zakłopotanie. Spojrzałam na niego i się do niego uśmiechnęłam.
I tym o to sposobem, spędziliśmy jeszcze kolejną godzinę. Wydzierając się, tańcząc i śmiejąc się.

Everything Is Changing. // Jeongguk (2020)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz