epilog

2.7K 124 28
                                    

Otworzyłam ospale oczy. Jeongguka już nie było w łóżku, więc albo jest w pracy, albo właśnie się szykuje do pracy.
Ściągnęłam z siebie kołdrę i leniwym krokiem poszłam do łazienki, by odbyć moją poranną rutynę. Spojrzałam w lustro. Potargane włosy, podkrążone oczy, szara skóra, wystający lekko brzuch. Uśmiechnęłam się do siebie w lustrze.

- Jesteś seksi. - powiedziałam do siebie, pstrykając palcami do odbicia. Zaśmiałam się cicho i zaczęłam rozczesywać włosy, następnie umyłam twarz i zęby i ubrałam się w coś co służyło mi jako dzienna piżama. Wyszłam z łazienki i powolnym krokiem skierowałam się w stronę kuchni.

- Wstałaś, kochanie? - usłyszałam głos Jeongguka.

- Uhm. - wydusiłam z siebie ospale i usiadłam na jednym z krzeseł.

- Proszę. - podał mi kawę i cmoknął w policzek. Podziękowałam i upiłam łyk gorącego napoju. Spojrzałam na zegarek.

- A ty nie w pracy? - zapytałam jak oparzona, widząc, że jest już grubo po dziewiątej.

- Skarbie, wiesz jaka dzisiaj jest data? - zapytał krzyżując ręce na piersi. Pokręciłam głową. Ostatnio strasznie straciłam orientacje czasu. - Dzisiaj jest nasza rocznica. - powiedział z szerokim uśmiechem i usiadł naprzeciwko mnie, łapiąc mnie za rękę.

- Faktycznie! - krzyknęłam, łapiąc się za głowę. - Przepraszam, zapomniałam o tym.

- Dzisiaj mamy cały dzień dla siebie. - powiedział Jeongguk zbliżając się do mnie.

- Prawie. Dzieci pewnie wrócą ze szkoły. Hongjoonah też nie ma zajęć na uczelni cały dzień. - przypomniałam mężowi.

- Dlatego dałem im pieniądze, żeby nie wracali dzisiaj do domu, a jeśli będą chcieli spać to mają iść albo do babci, albo Taehyunga. Wyprzedzając twoje pytanie, Seokminem ma się zająć Yoojoon. - powiedział i zaczął mnie całować po szyi. Wciąż czułem te same dreszcze, gdy to robił.

- Więc mówisz, że mamy cały dzień dla siebie? - zapytałam, a chłopak przeniósł się na moje usta.

- Calutki dzień. - powiedział nie przestając pieszczot.

- A mogę najpierw zjeść śniadanie? - zapytałam męża. Zaśmiał się, odsuwając się. - I tak mój brzuch nie będzie płaski, więc nic się nie stanie, jeśli się jeszcze dodatkowo najem. - wzruszyłam ramionami i upiłam łyk kawy, podchodząc do lodówki.

Minęło już 20 lat, odkąd wzięłam ślub z Jeonggukiem, 22 lata odkąd zaszłam w ciążę, a później kolejną... I kolejną... I jeszcze kolejną. Mieliśmy już czwórkę wspaniałych dzieci. Hongjoon, najstarszy, niedawno zaczął studia i idzie w ślady ojca; Sora, dwa lata młodsza, kończy właśnie liceum i w tym roku ma zadebiutować wraz ze swoim zespołem. Następna w kolejce, Minjoo, która jest rok młodsza od swojej siostry i również planuje iść w stronę artystyczną, ale ona postawiła na obrazy. I nasz najmłodszy. Seokmin, chodzi jeszcze do podstawówki, ale ma jedną niesamowitą zdolność. Granie na nerwach. Ten mały urwis jest dosłownie wszędzie, nie słucha mnie, ale i tak go kocham.
Jeśli chodzi o mnie, skończyłam studia z wyróżnieniem i można powiedzieć, że pracuję u Jeongguka w firmie, ale mogę pracować z domu. Nie chciałabym, żeby po firmie chodziły jakieś plotki, choć wszyscy wiedzą, że Jeongguk ma żonę, ale nikt nie wie, że ta żona również pracuję w firmie.
Haeun znalazła sobie nowego faceta, z którym jest już 15 lat. Mają razem dwójkę prześlicznych dzieci i bardzo dużo podróżują, przez co bardzo rzadko się widzimy.
Taehyung jest samotnym ojcem trójki dzieci. Jego żona umarła na raka trzy lata temu. Na szczęście nie załamał się i dalej jest tym szczęśliwym chłopakiem, którego poznałam ponad 20 lat temu.
Reszta również założyła rodziny i mają dzieci, z wyjątkiem Yoongiego, który dopiero niedawno postanowił, że chce mieć dzieci i jego żona właśnie jest w ciąży z bliźniakami.

- O czym myślisz? - zapytał Jeongguk, gdy przestałam jeść, a zaczęłam wpatrywać się w ścianę przede mną.

- Cieszę się, że wszyscy są szczęśliwi. - powiedziałam i w moim oku pojawiła się łezka.

- Ja też. Nawet Taehyung zaczął chodzić na randki. - powiedział Jeongguk.

- To dobrze. Przyda mu się kobieta w domu. - powiedziałam z uśmiechem. Pokiwał zgodnie głową.
Wszyscy byliśmy szczęśliwi. I to się liczyło.

Everything Is Changing. // Jeongguk (2020)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz