69. Jesteś moją świątynią

2.1K 95 3
                                    

Loki spojrzał na ciebie uważnie, gdy po kąpieli przeglądałaś się w wysokim lustrze. Zauważył w odbiciu twoją smutną minę. Podszedł do ciebie, delikatnie obejmując cię za ramiona.
- T.I, co się dzieje? - zapytał miękko.
- Po porodzie nie czuję się wcale atrakcyjna — wyszeptałaś, sięgając po długą koszulę nocną, lecz powstrzymał cię z delikatnym uśmiechem.
- Twoje ciało jest dla mnie świątynią, kochanie. Jedyną, którą zamierzam odwiedzać i uwielbiać — powiedział, biorąc cię na ręce i zanosząc do łóżka, gdzie kochaliście się długo i bardzo namiętnie.

Marvel one shots |ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz