157. Zmęczony

1.3K 113 9
                                    

Ubrana w nieco powyciągany dres zasiadłaś wygodnie w ulubionym fotelu przy ogromnym oknie z widokiem na cudowny ogród, do którego zawitała już wiosna. Postawiłaś na stoliczku kubek parującej herbaty z cytryną i włączyłaś laptopa. Za kilka minut miał się bowiem odbyć wywiad z Tomem, który w obecnych czasach szalejącej na świecie pandemii, mógł się odbyć jedynie w taki sposób — za pomocą Instagrama. Po zalogowaniu się zauważyłaś, że wywiad właśnie się rozpoczyna. Natychmiast dołączyło do niego kilkanaście tysięcy obserwujących, a na ekranie pojawił się Tom, uśmiechając się nieznacznie. Jego długie czarne włosy były w nieładzie, jakby dopiero co wstał z łóżka. Wyszczerzyłaś się, chichocząc i z przyjemnością słuchając jego melodyjnego głosu, gdy przywitał się z prowadzącym wywiad i pozdrowił wszystkich obserwujących wydarzenie. Podparłaś się na dłoni, słuchając, jak opowiada o pracy na planie "Lokiego", o swoich kolejnych nadchodzących projektach i nie było siły, wyglądał tak, że miałaś ochotę wyściskać go właśnie w tej chwili, co z wiadomych przyczyn technicznych było kompletnie niewykonalne. Przez pół ekranu przez cały czas leciały serduszka, które wysyłali jego fani. Oczywiście też wysłałaś kilka, a co.
- Tom, muszę ci zadać jedno ważne pytanie, które podsyłają mi tutaj twoi fani — powiedział w końcu dziennikarz. - Muszę przyznać, że wyglądasz na mocno zmęczonego i o wiele starszego, niż jesteś w rzeczywistości. Co się dzieje? Praca na planie serialu jest aż tak absorbująca, czy też może sytuacja z pandemią nie wpływa na ciebie dobrze?
- Tak, plan zabiera mi sporo czasu, ale nic się nie dzieje. Na szczęście jestem zdrowy, o co dba mój lekarz, menedżer i cała ekipa na planie. Jesteśmy regularnie badani, przyjąłem również pierwszą dawkę szczepionki, także, kochani, nie musicie się o nic martwić — powiedział, uśmiechając się łagodnie, co niestety tylko uwydatniło jego worki pod oczami o ogólne zmęczenie. Przygryzłaś wargę, patrząc na niego ze współczuciem.
- Powinieneś więcej spać — poradził mu dziennikarz. - Ewentualnie iść do jakiegoś SPA, jak doradzają ci tutaj fani, a zwłaszcza fanki, które chętnie zostałyby twoimi prywatnymi fizjoterapeutkami, bądź masażystkami.
- Mam już prywatną masażystkę — powiedział Tom. Zachichotałaś cicho, popijając herbatę. - I robi wszystko, bym wyglądał, jak najlepiej. A ja dbam o nią. I prawda jest taka, że faktycznie potrzebuję snu. Kochani, to nie jest tak, że ja nie wiem, jak wyglądam. Doskonale to wiem, bo mam lustro — uśmiechnął się nieco. - Ale ostatnio mało śpię, choć nie narzekam na ten brak snu. A to z jednego bardzo ważnego powodu i bynajmniej nie jest nim plan "Lokiego". Otóż kochani moi — zobaczyłaś, jak wstał, zabierając ze sobą laptopa i ruszył przez mieszkanie. Po chwili duże przesuwne drzwi się otworzyły i delikatnie zmarszczyłaś czoło, nie bardzo wiedząc, co on chce zrobić. - Kochani, miesiąc temu zostałem ogłupiałym ze szczęścia ojcem małej gwiazdeczki, która wymaga uwagi w każdej wolnej chwili, więc tak, jestem niewyspany, ale mega szczęśliwy — obrócił się tak, by w kamerze laptopa było widać waszą śpiącą córeczkę, ubraną w śpioszki z rogami Lokiego, co natychmiast zauważyłaś również na swoim laptopie. - Ponadto jestem szczęśliwym mężem — dodał, podchodząc do ciebie szybko i przytulając mocno. Uśmiechnęłaś się ciut niepewnie. - I w związku z tym, iż wyjawiłem wam swoją największą tajemnicę, proszę was, byście uszanowali naszą prywatność. Kończę również z Instagramem. Święty spokój mojej rodziny jest najważniejszy. Cieplutkie pozdrowienia dla wszystkich. Życzę wam zdrowia, kochani, w tych ciężkich czasach. Pa.
Rozłączył się i spojrzał na ciebie z uśmiechem.
- No to teraz wywołałeś niezłą burzę w sieci — mruknęłaś.
- I złamałem serca tysiącom fanek — prychnął śmiechem. - I co z tego? Oni mnie nie obchodzą, tylko wy, najdroższa.

Marvel one shots |ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz