Uśmiechnął się przebiegle, tworząc na czacie grupę o wdzięcznej i wcale nie samolubnej nazwie "Impreza — niespodzianka Buckiego", po czym dopiero co utworzoną grupę opuścił.
- To jest kiepski pomysł — powiedział Sam, pamiętając, że Bucky ma problemy psychiczne.
- Nonsens, on na to zasługuje.
- Odparł Steve z entuzjazmem.
Miesiąc później.
Bucky wszedł do swojego apartamentu, kompletnie już nie pamiętając, jaki jest właśnie dzień.
- Niespodzianka!!! - grono osób powyskakiwało ze swoich kryjówek.
Wrzasnął przestraszony, wyciągnął pistolet i strzelił pierwszej osobie w kolano, przypadkiem wybierając właśnie Sama.
- WIEDZIAŁEM, że tak będzie!!! - syknął poszkodowany, trzymając się za krwawiące kolano.
CZYTASZ
Marvel one shots |Zakończone
RastgeleKrótkie opowiadania z bohaterami Marvela. Nie przyjmuję żadnych próśb co do bohaterów. Najwyższe notowania: #1 w opowiadania - 25.06.2019 #2 opowiadania 25.05.2021 #126 w wintersoldier - 25.02.2019 #133 w wintersoldier - 22.02.2019