93. Wesele

1.8K 61 1
                                    

Siedziałaś samotnie na weselu Toniego i Pepper, ubrana w wystrzałową kieckę i obserwując tańczących, gdy niespodziewanie podszedł do ciebie Bucky. W odróżnieniu od innych nie miał na sobie garnituru, lecz ciemne jeansy i białą koszulę. Zestaw, w którym wyglądał niczym młody bóg.
- Witaj, piękna – mruknął, uśmiechając się do ciebie szeroko i podając ci dłoń. – Czy uczynisz mi ten zaszczyt i zatańczysz ze mną?

Marvel one shots |ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz