Siedziałaś samotnie na weselu Toniego i Pepper, ubrana w wystrzałową kieckę i obserwując tańczących, gdy niespodziewanie podszedł do ciebie Bucky. W odróżnieniu od innych nie miał na sobie garnituru, lecz ciemne jeansy i białą koszulę. Zestaw, w którym wyglądał niczym młody bóg.
- Witaj, piękna – mruknął, uśmiechając się do ciebie szeroko i podając ci dłoń. – Czy uczynisz mi ten zaszczyt i zatańczysz ze mną?
CZYTASZ
Marvel one shots |Zakończone
RandomKrótkie opowiadania z bohaterami Marvela. Nie przyjmuję żadnych próśb co do bohaterów. Najwyższe notowania: #1 w opowiadania - 25.06.2019 #2 opowiadania 25.05.2021 #126 w wintersoldier - 25.02.2019 #133 w wintersoldier - 22.02.2019