64. Nie dbam o to

2.2K 104 7
                                    

Wreszcie zostaliście na chwilę sami. Spojrzałaś ze smutkiem na ukochanego i ostrożnie zdjęłaś z jego ust knebel. Pokręcił lekko głową i otworzył usta, chcąc rozciągnąć szczękę. Przyglądałaś mu się uważnie, ze współczuciem. Pochylił się, by cię pocałować, lecz oddałaś czułość bardzo delikatnie i krótko.
- To nie boli? - zapytałaś, widząc, jak jego usta są spierzchnięte.
- W tej chwili nie dbam o to — mruknął Loki ochryple i znów cię pocałował.

Marvel one shots |ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz