Dzisiaj wracam do Hogwartu. Jestem dość pozytywnie nastawiona do tego. Bo jednak nie patrząc tam moje życie obróciło się o te 180 stopni. No ale co poradzić, że spotkałam tak wspaniałych ludzi. A wracając, aktualnie siedzę w kuchni i przyrządzam sobie śniadanie. Nie chciałam dzisiaj, żeby skrzaty to robiły. Postanowiłam sama się wykazać. Z początku nie wychodziło mi ale Uszatka mnie naprowadziła jak co mam zrobić. W taki o to sposób usmażyłam całą górę naleśników.
- Mamo śniadanie!- krzyknęłam, żeby kobieta zeszła
- O widzę, że postanowiłaś nauczyć się gotować. Aż boję się spróbować - zaśmiała się
- Trucizny tam nie dodałam więc nie masz się co martwić- odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy
Zasiadłam do stołu razem z rodzicielką. Porozmawiałam trochę z nią o moich wakacjach. Jednak nie patrzeć nie utrzymywałyśmy kontaktu. Mama też opowiedziała mi jak doszło do zamknięcia ojca. Powiedziała też, że mamy go nie ratować bo jak to powiedział "Dbaj o Alice ja sobie dam radę". Zaskoczyły mnie te słowa.
- Dobra mamo ja już uciekam bo za niedługo mam pociąg do szkoły- powiedziałam do kobiety i ją przytuliłam
- Tylko nie narób sobie kłopotów- powiedziała na odchodne
Czym prędzej z walizkami przeteleportowałam się na peron 9 i 3/4. Rozglądałam się za moimi przyjaciółmi ale ich nie było. Postanowiłam, że nie będę na nich czekać i pójdę szukać wolnego przedziału dla nas. Kiedy tak sobie chodziłam zauważyłam znajome postacie.
- Lena? Kacper?- zauważyłam moich dawnych znajomych z Durmstrangu
- Alice!- krzyknęła Lena
- Hej! Co was tutaj sprowadza?- byłam bardzo ciekawa
- No wiesz, wyrzucili nas z Durmstrangu- odpowiedział chłopak
- A można wiedzieć za co?
- No jakby to powiedzieć. Zmieniliśmy kolor włosów naszej opiekunce na czarny- zaśmiała się Lena
- O ja pierdolę. Wy to macie pomysły- zaśmiałam się
- A ciebie co tutaj sprowadza?- zapytał Kacper
- Ojciec mnie przeniósł po tej aferze z pojedynków- odpowiedziałam
Rozmawialiśmy chwilę aż nie zauważyłam mojej blond czupryny za oknem. Czym prędzej pobiegłam do niego, żeby się przywitać
- Draco!- podbiegłam do niego i rzuciłam mu się na szuję. O mało co się nie wywrócił
- Też cię miło widzieć- odpowiedział.
Weszliśmy do pociągu. Zaciągnęłam chłopaka do moich przyjaciół, żeby się poznali
- Lena, Kacper to jest Draco mój chłopak, Draco to jest Lena i Kacper moi dawni przyjaciele z poprzedniej szkoły
- Miło poznać Lena Smith w dokładności- powiedziała dziewczyna
- Malfoy, Draco Malfoy- powiedział on dość nie chętnie
- Wood, Kacper Wood- powiedział
- Nie wiedziałem, że Olivier ma brata- powiedział lekko ze śmiechem
- Jakbyś trochę pomyślał to zauważyłbyś, że my nawet podobni nie jesteśmy. Co prawda Olivier to mój kuzyn z tej bardziej miłej strony. Ja pochodzę z ciemnej strony. Sam zobacz- Kacper podwinął rękaw i ukazał się znak śmierciożercy. Zdziwiłam się bo nic mi nie wiadomo o tym, że go przyjęli
- Ymm Kacper kiedy cię przyjęli?- zapytałam zdziwiona
- Na początku wakacji- odpowiedział z uśmiechem
- To żeś nieźle się wjebał - podpowiedziałam
Porozmawialiśmy sobie trochę o naszej szkole. Draco lepiej poznał Kacpra i Lenę. Muszę przyznać, że chłopacy jakoś się dogadali. Lecz nie na długo bo do naszego przedziału wszedł wściekły Zabini
- Zabini!?- krzyknęliśmy całą trójką, tak trójką Lena zna Zabiniego od małego
- Stary szukam cię po całym pociągu. A to co - mówił oburzony- O hej Alice. Lena?- był zdziwiony
- No witaj kuzynie - odpowiedziała
- Matka mi coś wspominała, że przyjedziesz do Hogwartu ale chyba byłem za bardzo pijany, żeby to pamiętać- zaśmiał się
- Dobra mów gdzie Asti i Tim chce się z nimi przywitać- powiedziałam
- Dwa przedziały to tyłu, tam siedzą- powiedział Blaise. Zabrałam Lenę ze sobą i poszłyśmy na poszukiwanie zaginionych
- Asti!- krzyknęłam z uśmiechem otwierając drzwi
- Alice! Jezu jak miło cię w końcu widzieć- powiedziała i przytuliła się do mnie
- A ze mną to się już nie przywitasz?- Mówił oburzony Tim. Usiadłam mu na kolanach i się z nim przywitałam
- No witaj kuzynie- zaśmiałam się
- A ty to?- zapytała Asti pokazując na Lenę
- Lena Smith, stara przyjaciółka Alice- powiedziała i podała sobie rękę z Asti. Mam nadzieję, że się polubią.
Siedzieliśmy sobie trochę w przedziale, rozmawialiśmy i graliśmy w różne gry. Po jakimś czasie do nas dołączyła się cała paczka chłopaków.
- Hejka wszystkim- powiedział uradowany Draco. I takiego to ja lubię
- No witam- powiedział z mniejszym entuzjazmem Kacper
- Draco! Miło cię znowu widzieć- powiedział Asti i się z nim przywitała. Podobnie zrobił Tim
- A ty to kto?- zapytał zaciekawiony Tim
- Kacper Wood. Od razu mówię nie jestem bratem Olivera- powiedział z powagą
- Kolejny Gryfon- powiedziała tym razem już trochę zła Asti
- Wątpię czy Gryfon - powiedziałam
- A niby czemu wątpisz?- zapytał Tim
- Zobacz- podwinęłam mój i Kacpra rękaw. Ukazały się dwa takie same mroczne znaki- I co ?
- Nie nic - odpowiedział zaskoczony Tim- widzę, że jest nas coraz więcej kuzynka
- No cóż bywa i tak - odpowiedziałam
Siedzieliśmy całą siódemką w przedziale. Wygłupialiśmy się jak małe dzieci. Opowiadaliśmy sobie jak minęły nam wakacje i w ogóle.
Dojechaliśmy w końcu do szkoły. Pierwsze co pokierowałam się na WS. Uczniowie pomału się schodzili. Usiadłam sobie przy stole Slytherinu i czekałam na resztę. Po chwili zaczęła się uroczystość. Mi nie chciało się osobiście słuchać dyrektora więc oparłam głowę o Dracona i po prostu wyłączyłam umysł. Lecz jedna rzecz a raczej słowa wyrwały mnie z tej ciszy.
- A teraz przydzielimy dwie nowe osoby na czwarty rok - powiedział dumnie Dumbledore- zapraszam Lenę Smith i Kacpra Wooda
Weszli oni na salę i co chwilę było słychać. "Wood ma brata?" "Oni są razem?" i wiele innych. Lena podeszła i usiadła na wskazane miejsce. McGonagall założyła jej tiarę przydziału na głowę. Tiara od razu przemówiła
- Ciekawy charakter, bardzo inteligentna. Pasujesz do Ravenclaw. Ale twój charakter tam nie pasuje a więc ostatecznie....SLYTHERIN!!!- ogłosiła tiara. Cały mój stół wiwatował
- A teraz Kacper Wood- powiedziała wice dyrektorka
- Hmm... Trudna decyzja. Z nazwiska powinieneś od razu być w Gryffindorze ale coś nie pasuje tutaj. A już wiem twoje pochodzenie rodzinne. Bardziej czarne niż reszty. Już wiem będziesz w...
CZYTASZ
Córka Toma Riddle'a
FanfictionAlice Riddle dziewczyna, która przejdzie nie jedno w swoim życiu. Kto jej pomoże to przetrwać, a kto okaże się jej największym wrogiem? Zapraszam do przeczytania historii o córce Toma Riddle'a. (przepraszam za wszelkie błędy) Pojawiają się scenki 1...