Rozdział XXIX

205 20 7
                                    

Bucky:
Żyjesz?

Steve:
Żyję

Steve:
Przecież mnie widziałeś chwilę temu

Bucky:
Wiem. Po prostu chciałem się
tego dowiedzieć od ciebie

Bucky:
I mam jeszcze jedno pytanie

Bucky:
Jesteś z siebie zadowolony?

Bucky:
Bo jeśli chciałeś, bym dostał
zawału, to prawie ci się to udało

Bucky:
Mogłeś umrzeć, wiesz o tym?

Steve:
Zawsze

Steve:
Ale przecież nie umarłem.
Nie musisz się denerwować

Bucky:
Kilka osób powiedziało,
że to cud, że jeszcze żyjesz

Steve:
Dramatyzują

Bucky:
Nie dramatyzują, tylko mówią prawdę

Bucky:
Widziałem cię. Wyglądasz,
jakby przejechał cię pociąg,
a potem rzucili w ciebie granatem

Bucky:
Dlaczego to zrobiłeś?

Steve:
Czyli co?

Bucky:
Dlaczego wziąłeś udział w tej misji?

Bucky:
Chcę znać prawdę

Steve:
Po co? To moja sprawa

Bucky:
Chyba jednak nie do końca

Bucky:
Martwiłem się o ciebie

Steve:
Nie musiałeś

Bucky:
Musiałem. A przynajmniej
ty i twoje głupie pomysły
mnie do tego zmusiły

Bucky:
Zresztą tak było zawsze

Bucky:
I to nie jest tylko twoja sprawa

Bucky:
Bo obchodzi mnie, co się
z tobą dzieje i nie chcę,
żeby stało ci się coś złego

Bucky:
Więc dlaczego to zrobiłeś?

Bucky:
Złamałeś też przez to
obietnicę, pamiętasz?

Steve:
Nadal jesteś o to zły?

Bucky:
Już nie

Bucky:
Ale naprawdę chcę wiedzieć,
jaki był tego powód

Steve:
Chciałem przestać o czymś myśleć

Steve:
Chociaż na chwilę o tym zapomnieć

Steve:
Pozbyć się tego
beznadziejnego uczucia

Bucky:
O czym zapomnieć? O co chodzi?

Steve:
Nie chcę o tym mówić

Steve:
Możemy już to zostawić?

Bucky:
Wolałbym jednak o tym wiedzieć

Steve:
Dlaczego?

Sugar and Honey ★ Stucky ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz