Rozdział XVIII

208 20 0
                                    

Nat:
Zawsze myślałam, że
rozwijasz swoje życie
towarzyskie z prędkością
kilometra na godzinę, ale wczoraj
przekonałam się, że się myliłam

Nat:
I jestem z tego
kurewsko zadowolona

Steve:
O czym ty mówisz?

Nat:
Nie udawaj debila

Nat:
Widziałam cię, jak
wchodziłeś wczoraj
do pokoju Bucky'ego
po północy

Steve:
To nie tak, jak myślisz, Nat

Nat:
Nigdy nie zaczyna się zdania
od „to nie tak, jak myślisz”

Nat:
No chyba, że życie ci niemiłe

Nat:
Poza tym, ja doskonale wiem,
co myślę i co widziałam

Steve:
Ale to naprawdę nie tak,
jak się wydaje

Steve:
Po prostu wczoraj Bucky
mnie poprosił o coś i później,
czyli w nocy, poszedłem do
niego o tym porozmawiać

Nat:
O północy?

Nat:
Wybacz, ale chyba tylko Tony
ma tak rozwalony zegar
biologiczny, żeby urządzać
spacery po wieży albo chodzić
na plotki o takiej godzinie

Steve:
Poszedłem do niego tak późno,
ponieważ mnie o to poprosił

Steve:
Poza tym powiedział mi
kilka dni temu, że lubi ze
mną rozmawiać w nocy

Steve:
Nawet nie wiesz, jak jest
mi czasem ciężko do
niego iść o takiej porze

Nat:
Myślę, że wiem

Nat:
Kiedyś Clint kazał mi iść o piątej
nad ranem do całodobowego po
ciastka, bo mu się skończyły,
a byliśmy dopiero w połowie
filmu, który oglądaliśmy

Steve:
Dlaczego on nie mógł iść?

Nat:
Bo to było wtedy, co
udawał, że złamał rękę

Nat:
Albo złamał ją naprawdę

Nat:
Nie pamiętam już

Nat:
To niebywale głupie,
że poświęcamy się dla
kogoś innego, prawda?

Nat:
Że jesteśmy w stanie zrobić
wszystko dla przyjaciół

Nat:
Chyba że, ci, dla których się
poświęcamy, są kimś więcej
niż przyjaciółmi...

Steve:
Piszesz teraz o sobie i Bartonie?

Steve:
I nie, nie uważam
poświęcenia za coś głupiego

Nat:
Nie do końca chodziło mi
o mnie i Clinta, ale miałam
na myśli coś w tym stylu

Nat:
No tak, nie uważasz tego za
głupią rzecz, bo ciągle to robisz,
jakby na tym polegało twoje życie

Nat:
Świat jest brutalny, powinniśmy
myśleć przede wszystkim o sobie

Steve:
Całe życie myślałem
o sobie. Wystarczy

Nat:
Jesteś pewien, że myślałeś
o sobie? Bo z tego, co mi się
wydaje zawsze myślałeś
o kimś innym

Nat:
Tak jak teraz

Nat:
Życie to suka, Steve

Nat:
Tylko egoiści mają się
dobrze na tym świecie

Nat:
Mimo wszystko mam nadzieję,
że będziesz szczęśliwy

Nat:
Pamiętaj, że zawsze ci pomogę

Nat:
O ironio, właśnie po raz kolejny
pokazałam, jak słaba jestem

Steve:
Jesteś wspaniałą przyjaciółką, Nat

Sugar and Honey ★ Stucky ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz