Czat grupowy
Bucky:
Gdzie jest Steve?Bucky:
Widzę, że jesteście aktywniBucky:
Jeśli nie odpiszecie mi
w ciągu dziesięciu sekund,
osobiście was zabijęClint:
To oni nie mieli go naprawić
w tej Afryce?Nat:
Mieli zrobić tak, żeby
zabijał tylko z premedytacjąBucky:
Okej, skoro odpisaliście
sobie nawzajem, najwyższy
czas odpisać MIBucky:
Więc?Nat:
Wiedziałam, że to się tak skończyNat:
Clint, chcesz zacząć?Clint:
Z wielką chcęcią, ale zapomniałem wyprasować psa, więc muszę
zrobić to terazClint:
ŻegnajcieNat:
Całe życie z debilami...Bucky:
RomanoffNat:
Mówiłam mu!Nat:
Mówiłam mu, że to idiotyczny
pomysł, ale nie słuchałNat:
Zresztą to nawet nie miało
znaczenia, bo ostatnio
wiele się zmieniłoBucky:
Jaki idiotyczy pomysł? O co chodzi?Nat:
Pojechał na misjęNat:
Kilka dni temuBucky:
Co to za misja?Nat:
Nie znam zbyt wielu szczegółów.
Teraz wszystko lepiej zabezpieczająBucky:
Napisz wszystko, o czym wiesz. TERAZNat:
Chodzi o Hydrę. Mieliśmy
zniszczyć wszystko, co
z niej zostało, ale z miesiąca
na miesiąc jest coraz trudniejNat:
Niektórzy mówią,
że to misja samobójczaBucky:
NieNat:
Co?Bucky:
Nie wierzę ciBucky:
Obiecał mi, że nie weźmie udziału
w żadnej poważniejszej misjiNat:
Mówiłam, że sporo się zmieniłoNat:
Teraz misje przydzielają nam odgórnieNat:
Odmowa niemal równa się ze zdradąNat:
Nie mógł zrezygnowaćBucky:
CO TO MA KURWA BYĆBucky:
Do takich misji chyba powinni brać
tych, co nie mają wiele do straceniaBucky:
Nie daruję im tego, rozumiesz?
Nikomu. Tego. Nie. Daruję.
CZYTASZ
Sugar and Honey ★ Stucky ✓
Fanfiction„I'm with you till the end of the line" Fanfiction w formie czatu Jeden z nich cierpiał, nie tylko ze względu na swoją przeszłość, ale także dlatego, że jego przyjaciel był nieszczęśliwy. Drugiemu z nich krwawiło serce na myśl, że jego przyjaciel ci...