Steve:
Hej
Steve:
Idę do sklepu, chcesz coś?
Bucky:
Spokój
Bucky:
I szczęście
Steve:
Rozmawialiśmy już o tym
Steve:
Wiem, że nie da się
całkowicie zapomnieć
o przeszłości, ale musisz się
też skupić na przyszłości
Bucky:
Przyszłość jest jeszcze gorsza
Bucky:
Takie osoby jak ja nie mają
dobrej przyszłości
Bucky:
I nie sądzę, by cokolwiek
mogło naprawić moje życie
Bucky:
Przykro mi, ale wydaje mi się,
że nic nie da się z tym zrobić
Bucky:
Obawiam się, że moja
przeszłość całkowicie
mnie zniszczyła
Steve:
Przepraszam, że przez ten
czas nie było mnie z tobą
Bucky:
Nie masz za co przepraszać,
to nie było zależne od ciebie
Steve:
Nie. Nie było mnie wtedy,
kiedy mnie najbardziej
potrzebowałeś
Steve:
Gdybym zawsze był z tobą,
nie doszłoby do tego
wszystkiego
Bucky:
Przecież nie mogłeś być ze
mną cały czas. Nie mogłeś
przewidzieć, co się stanie
Bucky:
To nie twoja wina, że spadłem
z tego jebanego pociągu
Bucky:
To nie jest twoja wina
Steve:
Jest
Bucky:
Nie jest
Steve:
Jest
Bucky:
Nie jest
Steve:
Jest
Bucky:
Wiesz, że grasz na emocjach?
Bucky:
Nadal idziesz do tego sklepu?
Steve:
Mhm
Bucky:
Kupisz mi kawę?
Steve:
Jaką chcesz?
Bucky:
Czarną jak moja dusza
Steve:
Znowu zaczynasz?
Bucky:
Nie
Bucky:
Po prostu zawsze
chciałem to powiedzieć
Bucky:
Albo napisać
Bucky:
Cokolwiek
Bucky:
To kupisz?
Steve:
Tak
Steve:
Ale tak szczerze mówiąc,
nadal nie wiem, jaką chcesz
Bucky:
Pierwszą lepszą
Bucky:
Każda kawa jest dobra
Steve:
Uwierz, nie każda
Bucky:
Te eksperymenty Clinta,
czy jak on tam się nazywał,
się nie liczą
Steve:
Kawa to kawa. Liczy się
Bucky:
On zmiksował kawę z pizzą
Bucky:
To nie jest normalne
Steve:
Nawet, gdybym chciał,
nie mógłbym kupić takiej kawy
w sklepie, więc i tak jej nie kupię
Bucky:
I bardzo dobrze
CZYTASZ
Sugar and Honey ★ Stucky ✓
Fanfiction„I'm with you till the end of the line" Fanfiction w formie czatu Jeden z nich cierpiał, nie tylko ze względu na swoją przeszłość, ale także dlatego, że jego przyjaciel był nieszczęśliwy. Drugiemu z nich krwawiło serce na myśl, że jego przyjaciel ci...
